Specyfikacja Nokia X30 5G
- Obudowa: 158,9 × 73,9 × 7,99 mm, 185 gram, norma IP67
- Procesor: Qualcomm Snapdragon 695 5G
- Układ graficzny: Andreno 619
- Pamięć RAM: 8 GB
- Pamięć wewnętrzna: 256 GB
- Ekran: 6,43 cala, AMOLED, 2400 x 1080 (20/9), 90 Hz, ochrona Corning Gorilla Glass Victus
- System: Android 12
- Łączność: Dual SIM, eSIM, 5G, LTE, Wi-Fi 802.11 a/b/g/n/ac/ax, Bluetooth 5.1, USB C 2.0, NFC
- Nawigacja: GPS, Galileo, GLONASS, Beidou
- Moduły dodatkowe: czytnik linii papilarnych, skaner twarzy, radio FM
- Aparat główny: 50 Mpix (f/1.9, OiS) + 13 Mpix (123°, f/2.4)
- Aparat przedni: 16 Mpix (f/2.4)
- Bateria: 4200 mAh
- Ładowanie: Quick Charge 3.0 33 W
- Wersja kolorystyczna: niebieska
- Cena w dniu premiery: 2499 zł
Co w (eko) zestawie sprzedażowym?
Niewiele. Poza samym telefonem w pudełku z makulatury znajdziemy tylko dokumentację i kabelek USB C. Ładowarki brak
Smartfon można kupić bez problemu albo w oficjalnym sklepie Nokii w internecie (za 2499 zł), albo w innych sklepach, z tym że tam cena oscyluje już około 2599 zł (stan na połowę października).
Niestety, na chwilę obecną Nokia X30 5G nie jest dostępna w ofercie u żadnego z operatorów komórkowych.
Recykling, aluminium i Gorilla Glass Victus, czyli jakość wykonania Nokia X30 5G
Nokia tworząc ten telefon stawiała przede wszystkim na ekologię i tworzywa pochodzące z recyklingu. Smartfon został wykonany z aluminium pochodzącego w 100% z recyklingu (korpus), plastiku pochodzącego w 65% z odzysku (tył) oraz szkła Corning Gorilla Glass Victus na froncie. Całość jest bardzo dobrze spasowana, świetnie leży w dłoni i co najważniejsze, nie zbiera odcisków palców (poza ekranem). Jest też certyfikat pyło i wodo szczelności – IP67.
Sam design jest bardzo elegancki i wygląda po prostu dobrze. Pełno tu błyszczących szlifów na krawędziach – producent zadbał o detale.
W kwestii ułożenia przycisków i portów:
- Na doklej krawędzi ramki umieszczono slot na karty nanoSIM, port USB C, mikrofon i głośnik zewnętrzny;
- Na górnej – drugi głośnik (służący do prowadzenie rozmów) i dwa dodatkowe mikrofony;
- Na prawej krawędzi znajdziemy ponadto przyciski regulacji głośności oraz on/off.
Jakie wersje kolorystyczne? Tylko jedna – niebieska.
P.S. Producent udziela na ten smartfon aż 3 letniej gwarancji!
Wyświetlacz AMOLED w 90 Hz
Nokia X30 5G została wyposażona w ekran Amoled o przekątnej 6,43 cala, rozdzielczości 2400 x 1080 (20/9) oraz częstotliwości odświeżania maksymalnie 90 Hz. Tak jak pisałem już wcześniej, chroni go szkło Corning Gorilla Glass Victus. Ekran jest płaski i posiada w cięcie na obiektyw przedniego aparatu, pośrodku górnej krawędzi.
Ogólnie jakość wyświetlanego obrazu jest bardzo dobra (jak przystało na ekran Amoled). Mamy więc świetny kontrast i czerń, nasycone barwy oraz bardzo dobrą płynność wyświetlanego obrazu (90 Hz). Maksymalna jasność również daje radę, nawet w pełnym, jesiennym słońcu. Ramki naokoło ekranu są jednak ciut za grube, jak na 2022 rok i średnią półkę cenową. Nie jest to jednak ani duża, ani znacząca wada.
W ustawieniach znajdziemy ciemny motyw dla menu i filtr światła niebieskiego oraz możliwość regulacji balansu bieli i częstotliwości odświeżania.
Qualcomm Snapdragon 695 5G czyli przeciętna wydajność
Procesor Qualcomm Snapdragon 695 5G, grafika Andreno 619 i 8 GB RAM – na to możemy liczyć kupując nową, ekologiczną Nokię. W codziennym użytkowaniu to jak najbardziej wystarcza – system działa płynnie i stabilnie. W grach również nie ma problemów, chociaż grając w Asphalt 9 musiałem lekko obniżyć detale dla zachowania w całości płynnej rozgrywki.
W benchmarkach smartfon wypadł jednak mocno przeciętnie w swojej półce cenowej. Na rynku bez problemu znajdziemy tańsze smartfony, które będą znacznie wydajniejsze – np. realme 9 Pro+ czy realme GT 2:
- Antutu Benchmark 9.4.7 – 405 422 pkt
- 3D Mark (test Sling Shot Extreme) – 2971 pkt
- 3D Mark (test Sling Shot) – 4165 pkt
- 3D Mark Wild Life – 1211 pkt
- 3D Mark Wild Life Extreme – 363 pkt
Na plus należy zaliczyć jednak fakt, że smartfon bardzo mało się nagrzewa. Nawet podczas długotrwałego grania pozostaje co najwyżej lekko ciepły. Potwierdzają to zresztą bardzo stabilne wyniki w stress testach.
Z 256 GB pamięci wewnętrznej, do naszej dyspozycji zostaje ok. 219 GB. Niestety, o obsłudze kart pamięci musimy zapomnieć…
Wyposażenie na 5(G)
Nokia X30 5G jest oczywiście pełnym Dual SIMem, ale to nie wszystko – obsługuje on również eSIM! Oczywiście na wyposażeniu znajdziemy również obsługę sieci 5G, LTE oraz Wi-Fi 6. Podczas testów – zero problemów. Poza tym jest Bluetooth 5.1, port USB C 2.0, NFC oraz moduły odpowiedzialne za nawigację (GPS, Galileo, GLONASS, Beidou). Wszystko działało bez zarzutu.
W kwestii zabezpieczeń – czytnik linii papilarnych został umieszczony pod ekranem. Jest on cały czas aktywny, ale jego celność pozostawia trochę do życzenia. Niejednokrotnie musiałem po raz kolejny przykładać palec, aby odblokować telefon. Na szczęście odblokowanie za pomocą skanu twarzy przebiega szybko i bezproblemowo praktycznie za każdym razem. Oczywiście poza całkowitymi ciemnościami.
Jak wypada jakość dźwięku w Nokia X30 5G?
Mocno przeciętnie – telefon posiada tylko głośnik monofoniczny, któremu wyraźnie brakuje możliwości odtwarzania niskich tonów. Ponadto na wyższych poziomach głośności pojawiają się zniekształcenia.
Producent nie wyposażył Nokia X30 5G w złącze słuchawkowe miniJack. Słuchawki musimy podpiąć albo pod port USB C albo przez bluetooth. Niestety, w ustawieniach nie znajdziemy możliwości zmiany barwy dźwięku, a szkoda. Na otarcie łez niby dostajemy radio FM, ale tu również czeka Nas niemiła niespodzianka – aplikacja komunikuje nam konieczność podłączenia słuchawek. Nie było by to nic dziwnego, gdyby nie brak złącza miniJack. Podłączenie słuchawek pod gniazdo USB C również nie rozwiązuje sytuacji. Koniec końców próba uruchomienia radia FM kończy się porażką lub przejściem na streaming radia w internecie. Być może zostanie to w jakiś sposób poprawione przy okazji aktualizacji oprogramowania.
Android One, a ciągle Android 12?
No tak, ale smartfon należy do programu Andoid One, dzięki czemu ma zapewnione trzy duże aktualizacje systemu operacyjnego i 3 lata comiesięcznych aktualizacji zabezpieczeń. To tylko kwestia czasu, jak na telefon zawita Android 13.
Plusem Android One jest również praktycznie „czysty” i „lekki” system bez niepotrzebnych aplikacji firm zewnętrznych. I faktycznie – system i menu są bardzo przejrzyste. Całość działa też bardzo szybko i stabilnie. Przykładowe screeny poniżej.
Najlepsza w historii jakość zdjęć PureView?
Producent wychwala możliwości fotograficzne Nokia X30 5G m.in. właśnie sloganem widocznym powyżej. Jak to jednak wygląda w praktyce?
Ano w module aparatu głównego dostajemy tylko dwa aparaty:
- Podstawowy 50 Mpix (f/1.9, OiS)
- Szerokokątny 13 Mpix (123°, f/2.4)
Wspiera je bardzo skuteczna dioda doświetlająca scenerię. Ponadto aparat jest chroniony przez odporne na zarysowania szkło Corning Gorilla Glass DX+, które przepuszcza aż 98% światła do obiektywu.
Jakość zdjęć za dnia faktycznie jest bardzo dobra, ale są też minusy. Zdjęcia wykonane aparatem podstawowym są świetnie stabilizowane, szczegółowe i z bardzo dobrą rozpiętością tonalną, ale barwy są tu oddane bardzo naturalnie. Czasami ma się nawet wrażenie, jakby były lekko przyblakłe. Z kolei zdjęcia wykonane szerokim kątem mają dużo cieplejsze i bardziej nasycone barwy, ale ilość szczegółów już nie powala (co oczywiście nie jest zaskakujące). Tak czy siak w niektórych sceneriach różnice w kolorystyce między aparatem podstawowym, a szerokokątnym są naprawdę mocno widoczne.
Aparat podstawowy nada się również do robienia zdjęć nocnych (zwłaszcza z włączonym trybem nocnym). I to bardzo dobrze. Zdjęcia są szczegółowe a tryb nocny dobrze wydobywa detale z cieni. Aparat szerokokątny również się nada, ale z uwagi na ciemniejsza optykę i brak optycznej stabilizacji obrazu należy mocno uważać, żeby nie rozmazać ujęcia. Tryb nocny – obowiązkowy.
Niestety, aparat nie ma dedykowanego trybu do zdjęć makro (ani tym bardziej dedykowanego aparatu), dlatego o efektach znanych chociażby z ubiegłorocznego Xiaomi Mi 11 musimy zapomnieć.
Z pozostałych funkcjonalności należy wymienić niezły tryb portretowy z naprawdę dobrym rozmyciem tła (choć okazjonalnie oprogramowaniu zdarzają się pomyłki). Jest również możliwość robienia zdjęć w pełnej rozdzielczości 50 Mpix oraz tryb Pro z czasem naświetlania do 20 sekund.
Jeśli chodzi o możliwości wideo, to w trybie „Kino” dostajemy możliwość nagrywania filmów w kinowych proporcjach 21/9, rozdzielczości 1920 x 822 i 24 kl/s. Do wyboru mamy dwie wielkości strumienia danych – 20 lub 50 Mb/s. Co ważne, dostajemy również możliwość ręcznej zmiany parametrów obrazu. Nie tak zaawansowane jak w znacznie droższym Sony Xperia 1 IV, ale zawsze. Mi jednak jakość nagrań nie przypadła tu zbytnio do gustu z uwagi na niezrozumiały dla mnie efekt „szarych” czerni oraz relatywnie niską płynność obrazu. W kinie jest jednak lepsza 😉
Dla mnie lepiej prezentują się nagrania w normalnym trybie „Klip wideo” gdzie możemy nagrywać filmy w 16/9, 1080p i 60 kl/s. Nagrania są dużo płynniejsze, a czerń jest po prostu czarna. Niemniej to już być może kwestia gustu. Kwestią gustu nie jest za to brak możliwości nagrywania w 4K, co w tej cenie jest już raczej standardem.
Przedni aparat do selfie to 16 Mpix matryca z optyką o jasności f/2.4. Jakość zdjęć jest naprawdę dobra, zwłaszcza w trybie portretowym, który efektownie rozmywa tło i zwiększa kontrast (przykład poniżej). Wstydu nie będzie ani na Instagramie, ani na Facebooku 😉
Czy zatem smartfon faktycznie oferuje najlepsza w historii jakość zdjęć PureView? Być może – nie testowałem wszystkich Nokii z PureView więc ciężko mi to rozstrzygnąć. Z pewnością nie jest to jednak najlepszy foto smartfon jaki możemy dostać na rynku w cenie do 2500 zł. Niestety – są lepsze.
Ładowarka w zestawie? Nie tutaj!
Tak jak już było wspominane na początku testu – ładowarki w zestawie nie ma. Smartfon nie obsługuje też ładowania bezprzewodowego, ani zwrotnego. Zostaje nam tylko ładowanie „po kablu” z maksymalną mocą równą 33 W. Jak na standardy obowiązujące w tej cenie w 2022 roku, to naprawdę niewiele. Czasy ładowania w związku z tym nie zachwycają:
- w 15 min. – 16 %
- w 30 min. – 34 %
- w 60 min. – 66 %
- w ok. 100 min. – 100 %
Sama bateria ma pojemność 4200 mAh i zapewnia przyzwoity czas pracy na jednym ładowaniu, ale nic ponad to. Półtora dnia pracy w cyklu mieszanym lub pełny dzień intensywnej pracy to wszystko, na co możemy liczyć.
Podsumowanie – czy warto być „eko” i kupić Nokia X30 5G?
Dla samego bycia eko – raczej nie. Za 2499 zł też raczej nie, bo w tej cenie na rynku są po prostu lepsze telefony. Zarówno wydajniejsze, jak i posiadające pojemniejsze baterie, głośniki stereo i dużo szybsze ładowanie.
Niemniej Nokia X30 5G to udany smartfon – bardzo dobrze wykonany, wodoszczelny i z naprawdę niezłym aparatem. Nie ma też żadnej poważnej wady (no może poza kwestiami związanymi z szeroko pojętym dźwiękiem). Dlatego ja zakup tego smartfona mogę jak najbardziej polecić, ALE dopiero po spadku ceny. No chyba, że uda się go dostać już teraz, w jakiejś dobrej promocji.