Dobra jakość kabli (nie tylko) do smartfonów jest dzisiaj ważniejsza niż kiedykolwiek
Wspomniane we wstępie tanie kable z AliExpress to idealny przykład do naszego materiału. Są ładne, efektowne, czasem nawet świecą. Obok groszowej ceny na tym kończą się ich zalety. Poza tym zaoferują nam głównie same problemy.
Szybkie ładowanie? Zapomnij. Tanie kable nie obsługują prądu o wyższym natężeniu, więc podłączenie ich do szybkiej ładowarki na niewiele się zdaje. Prawidłowe działanie? To nie takie proste. Zdarzało mi się, że nawet kable kupione na stacjach benzynowych nie potrafiły zapewnić działania Android Auto po podłączeniu smartfonu do samochodu. No ale ładne były… Wymiana kabla na taki z pudełka telefonu, niekoniecznie tego samego producenta, załatwiało sprawę.
Nie mniej ważne jest bezpieczeństwo i trwałość. Tanie kable szybko się łamią, pękają, żeby nie powiedzieć rozpadają. Do tego, trochę strach podłączać do prądu smartfon za kilka tysięcy złotych kablem za kilka złotych. Nie wiadomo, czy tam w ogóle są jakieś bezpieczniki i jak to się zachowa. Szczególnie przy ładowarce o wyższej mocy.
Ogółem zazwyczaj najlepiej jest korzystać z kabli z zestawów dołączanych do smartfonów czy tabletów. Bywa jednak tak, że albo są za krótkie, albo się gubią, albo też potrzebujemy kabla do samochodu, żeby nie nosić ze sobą cały czas tego jedynego. Wtedy warto sięgnąć po alternatywy. Od jakiegoś czasu używam kabli oraz ładowarki firmy 3mk. Skonfrontowałem je z zapewnieniami producenta i cytując klasyka – mam dobre informacje! Tylko w tym przypadku, są one faktycznie dobre.
3mk Protection Hyper Silicone Cable – to są naprawdę hiper-kable
Mają być elastyczne, wytrzymałe i kompatybilne z szybkim ładowaniem. Dostępne są warianty:
- USB-C – USB-C 60 W 3A, cena 49,90,
- USBC – USB-C 100 W 5A o długości 1 lub 2 metrów, cena 39,90 zł oraz 69,90 zł,
- USB-C – Lightning 20 W 3A o długości 1 metra, cena 99,90 zł,
- USB-C – USB-C do przesyłania obrazu 4K@60fps o długości 1 metra, cena 69,90 zł.
W moje ręce trafiły 2-metrowy kabel USB-C na USB-C oraz metrowy USB-C na Lighning. Po wyjęciu z pudełka od razu w oczy rzuca się wykonane przewodów. Są miękkie w dotyku i faktycznie szalenie elastyczne. Można je dowolnie wyginać, zwijać i w zasadzie przewód zachowuje się bardziej jak jakiś sznurek, niż kabel do ładowania/przesyłania danych. Posiłkując się danymi producenta, powłoka przewodów jest z wytrzymałego PVC, a końcówki z aluminium oraz poliwęglanu. Nie ukrywam, jestem pod wrażeniem ich wykonania.
Bardzo ciekawiła mnie moc ładowania. W przypadku kabla Lightning nie jest to problemem. W końcu iPhone’y i tak obsługują maksymalną moc 15 W, więc mamy zapas i jasno określony standard ładowania. W przypadku smartfonów z Androidem… jest różnie. Różne technologie nie zawsze są kompatybilne z różnymi kablami, więc postanowiłem to sprawdzić. Na całe szczęście dzisiaj nie są już do tego potrzebne specjalistyczne urządzenia, a smartfony same nas informują, czy aktualnie korzystamy z maksymalnej dostępnej mocy ładowania.
I tak po podłączeniu Hyper Silicon Cabel do 65 W ładowarki Huawei i smartfonu Mate 40 Pro, od razu aktywowało się Super ładowanie, co w przypadku tego modelu oznacza maksymalną moc 65 W.
Dalej mamy OnePlusa 9 Pro i ładowanie Warp Charge o maksymalnej mocy 65 W. Również aktywne.
Schody pojawiły się w przypadku Xiaomi 12 Pro, bo ładowarka z zestawu nie ma portu USB-C, a maksymalna dostępna moc ładowania jest niekompatybilna z ładowarkami innych producentów. Więc w przypadku 65 W ładowarki Huawei miałem 25 W, ale już pona 60 W przy 125 W ładowarce Motoroli. Co nie jest w tym przypadku winą kabla, a konfliktu smartfonu z ładowarką.
Udało mi się też osiągnąć pełną moc podczas ładowania laptopa Huawei MateBook X Pro 2021 za pomocą 65 W ładowarki z zestawu i kabla 3mk Protection oraz prawidłowo sparować smartfon z Android Auto samochodu. Więc podsumowując, kable 3mk Protection Hyper Silicone Cable są nie tylko ładne, wytrzymałe i świetnie wykonane, ale też są w stanie obsłużyć szybkie ładowanie różnych urządzeń. No i w końcu – co 2 metry, to 2 metry. To też ma duże znaczenie
Kompaktowa ładowarka 3MK Protection Hyper Charge
Kosztująca 59,90 zł kompaktowa ładowarka 3mk Protection Hyper Charge wygląda na idealnego kompana podróży. Mamy tu dwa gniazda – USB-C zgodne z Power Delivery i USB-A z Quick Charge 3.0. Maksymalna deklarowana moc to 20 W, więc może niekoniecznie będzie to rekordowo szybkie ładowanie smartfonu, ale dwa gniazda i nowoczesne standardy ładowania pozwalają na sprawne ładowanie słuchawek, aparatów, powerbanków, zegarków…
Sam w podróży zawsze mam przynajmniej dwie ładowarki. Z czego jedna to szybka ładowarka, którą mogę naładować laptop i smartfon w krótkim czasie, a druga służy właśnie do ładowania pozostałych urządzeń. Zazwyczaj to właśnie aparat i powerbank. Przy małych wymiarach 3mk Hyper Charge można ją zmieścić dosłownie wszędzie.
A jak jest z mocą? W tym celu użyłem prostego miernika. Deklarowana moc dla portu USB-A to 18 W i pamiętajmy, że ładowarki nigdy nie osiągają idealnie pełnej, deklarowanej mocy. W tym przypadku było to 16,7-16,8 W, więc wynik jest prawidłowy. Do tego 18,4 W przy USB-C.
Akcesoria 3mk Protection pozytywnie mnie zaskoczyły
Nie ukrywamy, że ten materiał powstał na zlecenie firmy 3mk Protection, ale początkowo do tematu podszedłem bardzo sceptycznie. Mam średnie zaufanie do akcesoriów ładujących firm trzecich i nie chciałem o nich nic pisać, póki nie sprawdziłem zastosowania praktycznego przewodów i ładowarki. Śmiało mogę powiedzieć, że zdecydowanie się sprawdziły. Co więcej, chętnie widziałbym je w swoim arsenale ładującym. No i pamiętajcie, że jeśli sięgacie po akcesoria firm trzecich, decydujcie się na sprawdzone marki. A do takich należy 3mk Protection.
Materiał powstał we współpracy z firmą 3mk Protection .