To zdecydowanie e-bike premium. Roadmachine 01 AMP X chwali się najlżejszą ramą w swojej klasie
Zacznijmy od tego, co najbardziej wyróżnia Roadmachine 01 AMP X – włókna węglowego. To na ten wyjątkowo lekki, a jednocześnie wytrzymały, sztywny i świetnie tłumiący drgania materiał postawiono zarówno przy projektowaniu ważącej ledwie 3,9 kilogramów ramy z wewnętrznym prowadzeniem okablowania, jak i obręczy z oponami Pirelli Cinturato Gravel H przeznaczonymi m.in. na żwirowe drogi.
Czytaj też: Najbezpieczniejszy elektryczny rower. Takim tytułem chwali się Balance od Van Raam
W ogólnym rozrachunku ten elektryczny rower kompletnie nie wydaje się być elektrycznym, bo producentowi bardzo efektownie udało się zamontować zarówno akumulator w tylnej rurze, jak i silnik między korbami. Akumulator nie powala pojemnością (360 Wh), ale przekonuje do siebie zasięgiem, który ma wynosić do 160 km, choć zapewne jest to wielką przesadą, zważywszy na to, że zasila 300-watowy silnik HPR50 Mid Mount firmy TQ o 50-Nm momencie obrotowym i wspomaganiu do prędkości do nawet 45 km/h. Całość dopełnia 12-stopniowa przerzutka SRAM FORCE ZPLR eTap
Czytaj też: Elektryczny rower Infinity 3 od Rymic próbuje obniżyć ceny zaawansowanych ebike
Wspomniane 160 km zasięgu jest zapewne owocem testów albo w idealnych warunkach, albo z bardzo lekkim trybem wspomagania wśród trzech, jakie zapewnia producent zarówno z poziomu aplikacji, jak i kontrolera na kierownicy. Jeśli już przy tym jesteśmy, 2-calowy wyświetlacz OLED wyświetlający stan roweru znalazł się na górnej krawędzi ramy, sterownik oferuje funkcję Bluetooth i ANT+, a projekt objął zintegrowane oświetlenie tylne i opcjonalne przednie.
Czytaj też: Od zera do setki zanim zdążysz powiedzieć “weekend”. Elektryk śmignął jak strzała
Jak można się spodziewać po m.in. ramie z włókna węglowego i osprzęcie, Elektryczny rower Roadmachine 01 AMP X do tanich nie należy. Ten model premium dostępny w sześciu rozmiarach ramy i dwóch wariantach zadebiutuje jeszcze w tym miesiącu. Przynajmniej jeśli idzie o bardziej zaawansowany wariant, który będzie dostępny w cenie 8899 dolarów. Za miesiąc na rynek trafi też jego wersja okrojona z tak zaawansowanej przerzutki i obręcz w cenie niższej o cały tysiąc dolarów.