O sprawie informuje South China Morning Post, gdzie możemy przeczytać, że Chińczycy wykonali ważny krok w realizacji międzynarodowego projektu, którego celem jest wytwarzanie energii poprzez fuzję termojądrową. W długoletniej perspektywie oznacza to możliwość pozyskania w zasadzie nieskończonego źródła energii.
Czytaj też: O takich hybrydach energetycznych nie raz już słyszeliśmy. Ten projekt wreszcie trafia do masowej produkcji
Co dokładnie się stało? Chińczycy zaprojektowali i przetestowali panel przeznaczony dla największego na świecie reaktora fuzji jądrowej, zwanego ITER (International Thermonuclear Experimental Reactor). Tworzące go komponenty muszą być w stanie przetrwać w temperaturze 150 milionów stopni Celsjusza, a naukowcy twierdzą, że w czasie testów przekroczyły one wydajność projektową i są gotowe do masowej produkcji.
54 z 440 paneli wymaganych do działania reaktora powstało właśnie w Chinach. Kraj ten jest jednym z siedmiu uczestników projektu ITER. Pierwsza ściana, bo takim mianem określa się kluczowy element, ma za zadanie chronić wnętrze reaktora, pochłaniając większość promieniowania i ciepła z plazmy.
Energia termojądrowa powstaje też wewnątrz gwiazd
Panele te wykonuje się z berylu i stopu miedzi, a ich wymiary wynoszą 1 na 1,5 metra. Ich konstrukcja musi zapewnić wytrzymanie obciążenia cieplnego rzędu 4,7 megawata na metr kwadratowy. Dla porównania, kiedy promieniowanie cieplne dociera do powierzchni naszej planety, to na metr kwadratowy przypada go około 0,0001 megawata. Jakby tego było mało, panele muszą przetrwać starcie z 30 000 impulsów plazmy w ciągu 20-letniego okresu eksploatacji reaktora ITER.
Jeśli połączenie nie działa prawidłowo, materiały mogą się łatwo stopić i wpaść do plazmy. Polegliśmy tak wiele razy. W końcu opracowaliśmy innowacyjne podejście do spawania laserowego i rozwiązaliśmy problem. wyjaśnia Chen Jiming, jeden z naukowców zaangażowanych w projekt
Czytaj też: Fuzja termojądrowa z nieprzewidzianym przebiegiem. Jak go wyjaśnić?
Co ciekawe, niemal połowa paneli, bo 215, powstaje na terenie Unii Europejskiej. W tym przypadku obciążenie cieplne będzie jednak nieco niższe i wyniesie około 2 megawatów na metr kwadratowy. Prototypowe wersje przeszły już wstępne testy i czekają na wprowadzenie do masowej produkcji.