Dziki Gon jest jedną z tych gier, w których spędziłem więcej czasu, niż byłbym to gotów bezwstydnie przyznać. Mówimy o setkach godzin poświęconych walce z potworami, zanurzaniu się w nieprawdopodobnie napakowanym zawartością świecie i przeżywaniu raz po raz niesamowitej historii opowiedzianej zarówno w podstawowej wersji gry, jak i dwóch dodatkach – Serce z Kamienia oraz Krew i Wino.
Nadal regularnie zdarza mi się wracać do superprodukcji CD Projekt RED i muszę powiedzieć, że pod większością względów nie zestarzała się ona choćby o dzień. Pod względem klimatu i budowania świata, większość branży wciąż może RED-om buty czyścić. System walki i mechanika gry również nadal się broni. Muzyka Michała Stroińskiego i Marcina Przybyłowicza na dobre weszła do kanonu. Jednak pod względem oprawy wizualnej Wiedźmin 3 został srodze nadszarpnięty zębem czasu i mówię to jako pececiarz, który widział „wieśka” zarówno na bieda sprzęcie w dniu premiery, jak i w 4K z Nvidia Hairworks i wszystkimi bajerami kilka lat później.
Na konsolach ubiegłej i obecnej generacji gra również nieco trąci myszką pod względem fajerwerków graficznych (port na Switcha przemilczmy; dobrze, że powstał, ale powinien gdzieś mieć dopisek demaster). CD Projekt RED jednak stanął na wysokości zadania i właśnie zaprezentował next gen patch do Wiedźmina 3. Opad szczeny gwarantowany.
Next gen patch do Wiedźmina 3 zmienia siedmioletnią grę w zupełnie nową produkcję.
Wiedźmin 3 next gen właśnie został zaprezentowany podczas streamu na oficjalnym kanale Twitch CD Projekt RED i co tu dużo mówić – trudno się pisze, jedną ręką stukając słowa, a drugą podtrzymując szczękę na kolanach.
Co nowego na pecetach?
Najważniejszą zmianą jest implementacja Ray Tracingu. Zbroje Geralta, taniec świateł i cieni w wodzie – to wszystko będzie teraz wyglądać jak żywe. Innymi słowy, gdy wyjdziemy na tę naszą przełęcz, będzie ona jeszcze ładniejsza, zwłaszcza w nowym trybie ustawień graficznych Ultra+ w wersji pecetowej.
Teraz będziemy mogli też uwieczniać nowe piękne widoki ubogacone śledzeniem promieni, bo w grze pojawi się zupełnie nowy tryb fotograficzny, dający graczom ogromne możliwości, znane choćby z Cyberpunka 2077.
Kolejną zmianą jest kąt widzenia kamery. W ustawieniach gry będziemy mogli teraz wybrać nowy widok, który jest nieco bliżej i nieco na prawo od Geralta, co nadaje grze zupełnie nowego charakteru i daje nam nieco inny, wręcz kinowy punkt widzenia.
Co nowego na konsolach?
Dla konsol istotną nowością jest obecność trybów „quality” i „performance”, umożliwiających wybór między 30 FPS z ładniejszą grafiką i 60 FPS z nieco przykręconymi suwaczkami ustawień.
Pod względem jakości grafiki przeskok jest ogromny w obydwu trybach. Twórcy porównują go do dotychczasowych ustawień „ultra” na PC. Twórcy chwalą się też, że większość tekstur została albo zmieniona na nowe, albo podrasowana na potrzeby nowej generacji konsol do rozdzielczości 4K. Dodano też znacznie więcej elementów tła, zmieniono chmury, trawy, a w znajomych miejscach mogą się pojawić zupełnie nowe elementy, np. dym z ogniska widoczny w oddali. Uczciwie trzeba jednak przyznać, że podczas streamu niektóre elementy wyglądały na old-genowe, szczególnie twarze Geralta i Vesemira, które widać było na zbliżeniach – porównując je do znanej mi wersji pecetowej, różnica jest nieznaczna, żeby nie powiedzieć, że niewidoczna. Nie zrozummy się źle – różnice wizualne całości widać gołym okiem i gra (zwłaszcza na konsolach) będzie piękniejsza niż kiedykolwiek. Jeśli ktoś jednak liczył na cuda rodem z Unreal Engine 5, to się przeliczy. Na taką jakość trzeba będzie poczekać do odświeżonej odsłony pierwszego Wiedźmina, nad którą CD Projekt RED obecnie pracuje.
A wracając do tego, co wniesie Wiedźmin 3 next gen. Posiadacze PS5 będą się mogli cieszyć z pełnego wykorzystania kontrolera Dual Sense i haptic feedback. Gdy Geralt uderzy mieczem we wroga nie tylko usłyszymy uderzenie, ale też poczujemy je w palcach.
Gra doczekała się też sporo tzw. „quality of life improvements” czyli dodatków poprawiających życie. Wart wspomnienia jest nowy tryb filtrowania mapy (w końcu możemy schować znaki zapytania z mapy!), więc mapa wygląda bardziej przejrzyście i nie przypomina nam na każdym kroku, że nie poszliśmy jeszcze w jakieś jedno konkretne miejsce. Twórcy dali nam też fajną opcję dynamicznego ukrywania minimapki. Jeśli podczas eksploracji świata chcemy schować interfejs i minimapę, możemy to zrobić jak dotąd, ale teraz możemy ją też tymczasowo przywrócić włączając wiedźmińskie zmysły – interfejs pojawi się wówczas na ok. 7 sekund a następnie sam zniknie. Łatwiej też będzie żonglować znakami przy użyciu kombinacji przycisków, zamiast za każdym razem wywoływać menu znaków.
Redzi posłuchali też feedbacku użytkowników, którzy np. chcieli, aby tempo spaceru Geralta można było regulować nie tylko wciskając przycisk, ale zmieniając poziom wychylenia drążka. W ustawieniach gry pojawi się też opcja zmiany wielkości tekstu w grze. Redzi uderzają też w rynek Państwa Środka, oferując pełny dubbing i napisy w języku chińskim.
Oczywiście wraz z patchem dla nowej generacji pojawiły się też łatki znanych problemów i glitchy, np. zawieszających się opcji dialogowych czy bugów w niektórych zadaniach.
I w końcu jedna poprawka, z której osobiście jestem bardzo zadowolony – możliwość zatrzymania gry podczas cutscenki, co dotąd nie było możliwe.
Ostatnią z ważnych nowości jest międzyplatformowy cross-save, jaki znamy z Cyberpunka 2077. Zaczynając grę na PC możemy ją potem dokończyć na konsoli (i vice versa), a gra zapisze nasze postępy. Rewelacja!
Kiedy Wiedźmin 3 next gen?
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, CD Projekt RED udostępni next gen patch do Wiedźmina 3 14 grudnia.
Będzie on dostępny za darmo dla wszystkich posiadaczy gry na konsolach PlayStation 5 i Xbox Series, którzy zakupili grę w wersjach na PS4 lub Xboxa One. Ci, którzy gry dotąd nie posiadali, będą mogli zakupić nową Edycję Kompletną ze wszystkimi udogodnieniami nowej generacji.
Aktualizacja obejmie również wersje pecetowe, a oprócz usprawnień wizualnych i funkcjonalnych w grze pojawi się kilka nowych questów i sporo nowych przedmiotów, w tym zbroja Wiedźmina z serialu Netfliksa z 1. i 2. Sezonu. W ustawieniach będziemy też mogli przebrać Jaskra w strój znany z serialu.
Jeśli jakimś cudem ktoś jeszcze nie grał polską arcygrę – najlepszy ku temu moment był wczoraj, a drugi najlepszy będzie po 14 grudnia. Dziki Gon to monumentalna produkcja, przesycona gęstym klimatem, wspaniałą opowieścią i wciągającą rozgrywką.
Ci zaś, którzy się zastanawiają, czy można Wiedźmina 3 przejść po raz któryś z kolei, powinni wiedzieć, że oczywiście, można. Gdyby to było złe, Bóg by inaczej świat stworzył.