Huawei i ZTE zakazane w Stanach Zjednoczonych
Amerykańska Federalna Komisja Łączności FCC przystąpiła do kolejnego ataku na chińskie firmy. Obejmuje on całkowity zakaz zatwierdzania nowego sprzętu telekomunikacyjnego Huawei i ZTE. Mają one stanowić niedopuszczalne ryzyko dla bezpieczeństwa narodowego USA.
To rozszerzenie dotychczasowej polityki Stanów Zjednoczonych. Do tej pory za niebezpiecznie uważany był jedynie sprzęt sieciowy i modemy sieci 5G. Teraz zakaz obejmuje wszystko, co wyprodukują obie firmy.
Na tym nie koniec, bo zakaz sprzedaży i importu dotyczy również sprzętu firmy Dahuua, Hikvision oraz Hytera Communications.
Za dokręceniem śruby chińskim firmom byli wszyscy komisarze FCC, zarówno po stronie demokratów, jak i republikanów. Ich zdaniem warto kontynuować antychińską politykę zapoczątkowaną przez Donalda Trumpa, bo stopień zagrożenia (ze strony chińskich firm) się nie zmienia.
Czytaj też: Komisja Europejska stawia na 5G. Skorzystasz nawet w samolocie
Zakaz sprzedaży to paradoksalnie atak na małe amerykańskie firmy
W ofertach największych amerykańskich firm, w tych operatorów telekomunikacyjnych, już od dawna nie znajdziemy zakazanego sprzętu, ale importem i jego sprzedażą nadal zajmują się mniejsze firmy. W obliczu nałożonej blokady nietrudno jest zgodzić się z ze stanowiskiem firmy Hikvision, która jako jedyna skomentowała sprawę.
Decyzja FCC nie przyczyni się w żaden sposób do ochrony bezpieczeństwa narodowego USA, ale zrobi wiele, aby uczynić ją bardziej szkodliwą i droższą dla amerykańskich małych firm, władz lokalnych, okręgów szkolnych i indywidualnych konsumentów, aby chronić siebie, swoje domy, firm i nieruchomości – czytamy w oświadczeniu Hikvision.
Czytaj też: Poradnik Świąteczny 2022 – Canon pozwoli zatrzymać najlepsze chwile
Trudno powiedzieć, w jaki sposób w Stanach Zjednoczonych będzie bezpieczniej po tym, jak za pomocą kamer monitoringu mieszkańców kraju będą podglądać niechińskie, zamiast chińskich. Bo właśnie do tego ogranicza się zakaz sprzedaży kamer Hivision. Dla przeciętnego Kowalskiego, czy raczej w tym przypadku statystycznego Smitha, nie zrobi to żadnej różnicy.
Przypomnijmy, że jak do tej pory wszelkie decyzje Stanów Zjednoczonych wymierzone w chińskie firmy były decyzjami czysto politycznymi, na których tracą amerykańskie firmy odcięte od dużych klientów z Chin. Kiedy przechodzimy do dowodów, które miałoby jasno powiedzieć, w jaki sposób np. laptop lub słuchawki Huawei miałyby zagrozić bezpieczeństwu narodowemu Stanów Zjednoczonych – konkretów brak.