Problem z dostępnością mieszkań pojawia się także w mniejszych miastach powiatowych. Władze Śrema postanowiły zrobić nie jeden a dwa kroki naprzód, budując osiedle mieszkaniowe, które nie tylko odpowie na zapotrzebowanie rynku, ale także na zmiany klimatyczne. O inwestycji donosi Portal Śremski.
Czytaj też: Przełomowy sposób produkcji wodoru. Będą pozyskiwać go ze śmietniska
Planowane osiedle wodorowe ma powstać przy ulicy Farnej, na prawobrzeżnej stronie Śremu. Projekt zakłada budowę 195 mieszkań o różnym metrażu – kawalerki, 1- i 2-pokojowe. Jak możemy zauważyć na wstępnych wizualizacjach osiedla, bloki nie będą ze sobą „ściśnięte”, zakłada się budowę większej liczby miejsc parkingowych niż mieszkań. Ponadto w każdym bloku będą windy, a na każdym piętrze komórki lokatorskie. Pomysł zapowiada się znakomicie.
Osiedle wodorowe w Śremie. Nie tylko funkcjonalne, ale i ekologiczne
Osiedle na Farnej będzie nie tylko „dla ludzi”, ale również „dla środowiska”. Pomysłodawcy zaprojektowali tutaj wiele rozwiązań, które idą w parze z ideą zrównoważonego rozwoju. Na osiedlu wodorowym powstaną zbiorniki na deszczówkę, która będzie wykorzystywana na bieżące potrzeby.
Ponadto powstaną pompy ciepła i instalacje fotowoltaiczne na dachu. Energia z tych drugich będzie zużywana podczas oczyszczania ścieków w procesie elektrolizy. W taki sposób pozyskiwane będzie paliwo wodorowe do ogrzewania budynków i wody. Wszystkie urządzenia włącznie z elektrolizerem, zbiornikami na tlen i wodór oraz kotły wodorowe będą napędzane tylko energią słoneczną.
Przykład ze Śremu jest wzorcowym, jeśli chodzi o wykorzystanie paliwa wodorowego. Na razie stosunkowo rzadko wykorzystuje się odnawialny wodór w ogrzewaniu budynków mieszkalnych – śremska inwestycja ma szansę stać się wyjątkową na skalę Polski.
Czytaj też: Paliwo wodorowe możemy mieć na wyciągnięcie ręki. Ta metoda wykorzystuje związek o osobliwym zapachu
Warto zwrócić uwagę, że wodór jako paliwo jest produkowany na świecie w zdecydowanej większości z paliw kopalnych, co generuje koszty, emisje zanieczyszczeń i wymaga olbrzymich nakładów energetycznych. Produkcja wodoru ze ścieków również jest energochłonna, ale jeśli będzie zasilana energią z OZE, wówczas ma szansę przemienić to paliwo w prawdziwie „zielone”.