Pociski przechwytujące nowej generacji USA nadchodzą wielkimi krokami
Czasy, w których pocisk po prostu “leciał sobie” z punktu A do punktu B albo już minęły, albo miną za niespełna dekadę. Dziś zaawansowane pociski z (najczęściej) cennymi głowicami jądrowymi, mogącymi zniszczyć doszczętnie wielomiliardowe bazy wojskowe, mogą lecieć do celu w towarzystwie np. wabików. Strona atakująca może wykorzystywać też inne środki zaradcze, aby utrudnić atakowanemu państwu zestrzelenie pocisku i tym właśnie wyzwaniem zajmuje się amerykańska Agencja Obrony Przeciwrakietowej.
Czytaj też: Ma dorównywać najlepszym myśliwcom świata. Ulepszony rosyjski Su-57 wzniósł się w przestworza
Przypomnijmy, że obecnie rozwojem pocisków przechwytujących nowej generacji (Next-Generation Interceptor) zajmuje się MDA, doskonale wiedząc o tym, jak trudno jest zestrzelić rzeczywisty pocisk balistyczny. Wspomniane czynniki stanowią więc podstawę koncepcyjną do opracowania możliwości stosowanych obecnie Ground Based Interceptor. Realizowany w tych ramach program zakłada opracowanie technologii nowej generacji, która będzie lepiej przygotowana do śledzenia i niszczenia pocisków balistycznych, które mogą ukrywać się w kosmicznych śmieciach czy lecieć do celu w towarzystwie wabików.
Czytaj też: Oto nowa turecka broń przyszłości. Alpagut jest tani, a przy tym szalenie celny
Mowa bezpośrednio o pociskach przechwytujących, które będą mogły precyzyjnie wyszukać i następnie zniszczyć pociski balistyczne w przestrzeni kosmicznej. Rozwojem tej technologii zajmuje się obecnie Lockheed Martin-Aerojet oraz duet Northrop Grumman-Raytheon na zlecenie MDA. Ta pierwsza firma miała niedawno ukończyć pierwszy pakiet oprogramowania lotniczego, stawiając kolejny krok do arcyważnego testu w praktyce.
Czytaj też: Niemiecka fregata zaczęła strzelać laserami na Bałtyku. Efekty są obiecujące
Szczegółów wprawdzie nie znamy z racji poziomu tajności programu, ale z racji natury nowych wyzwań, pewne wydaje się, że pociski przechwytujące nowej generacji będą wykorzystywać wiele pocisków jednocześnie. To z jednej strony zniweluje wpływ zarówno wabików, jak i ewentualnego masowanego ostrzału.