10-sekundowy materiał pokazuje, jak ropucha olbrzymia połyka własny język, gdy spożywa posiłek. Rhinella marina wywodzi się z Ameryki Środkowej i Południowej. Z kolei naukowcy stojący za badaniami w tej sprawie piszą o przeprowadzonych eksperymentach w Organismal Biology.
Czytaj też: Klonowanie zwierząt z liofilizowanych komórek? Niebywałe osiągnięcie naukowców
Członkowie zespołu badawczego wykorzystali szybkie zdjęcia rentgenowskie do zrozumienia, co dokładnie dzieje się, gdy te płazy zaciskają szczęki. I choć żaby słyną z chwytania ofiar za pomocą szybkich, lepkich języków, to niejasną kwestią pozostawało to, co później działo się z pożywieniem. Między chwyceniem ofiary i jej połknięciem mijają niecałe dwie sekundy, choć czas ten okazuje się wystarczający do przeprowadzenia szeregu procesów.
W ramach eksperymentu naukowcy przymocowali niewielkich rozmiarów metalowe koraliki do języka ropuchy. W ten sposób mogli śledzić ruchy mięśnia na zdjęciach rentgenowskich. Pomarańczowy znacznik na końcu języka wysuwał się, by złapać owada, a następnie zamykał w ustach ropuchy. Nie dochodziło jednak do jego zatrzymania: koralik kontynuował swoją podróż w dół gardła płaza, niemal dotykajac jego serca.
Ropucha dosłownie połyka własny język
Jak się okazuje, kość gnykowa – często wykorzystywana do wydawania dźwięków – w naturalny sposób uszczelnia dno jamy ustnej, kiedy ropucha odpoczywa. Połączenie z językiem sprawia, że kość ta otwiera się w momencie, gdy mięsień ulega rozciąganiu. Dzieje się to, kiedy ropucha rozchyla swój pysk, szykując się do posiłku.
Czytaj też: Wielkości domowego kota, a posiadał pancerz! W Ameryce Południowej wykopali przedziwne zwierzę
Nawet jeśli ropucha zmienia położenie języka w jamie ustnej podczas połyku, zdobycz pozostaje przyczepiona do języka. Sugeruje to, że żaby potrzebują kości gnykowej, aby skutecznie wypchnąć pokarm. Kolejnym etapem badań powinno być sprawdzenie, czy tego typu zachowania są powszechne wśród innych gatunków żab, który jest około pięciu tysięcy.