Istotną rolę w badaniach odegrał Kosmiczny Teleskop Hubble’a, a w zasadzie dostarczone przez niego dane. To właśnie w nich członkowie zespołu kierowanego przez Wenlei Chena z Uniwersytetu Minnesoty zidentyfikowali obrazy pokazujące bardzo wczesne stadium eksplozji gwiazdy.
Czytaj też: Pozaziemska skała najstarszym dowodem na eksplozję supernowej? Dowody sięgają początków Układu Słonecznego
Spodziewaliśmy się wykryć więcej tranzytów, które zostały pominięte w poprzednich poszukiwaniach, ale byliśmy zaskoczeni, że znaleźliśmy wiele obrazów supernowej. Ujęcia szybko ewoluującej supernowej były całkowicie nieoczekiwane.przyznaje Chen
Ta błyskawicznie zmieniająca się supernowa została zaobserwowana dzięki gromadzie galaktyk Abell 370. Przy odległości niemal 5 milionów lat świetlnych dzielącej Ziemię i ową gromadę naukowcy nie mogli rzecz jasna obserwować tych wydarzeń na żywo – światło potrzebowało wielu lat, zanim dotarło w okolice naszej planety. W toku analiz archiwalnych danych zebranych przez Hubble’a astronomowie znaleźli trzy obrazy supernowej poddane zjawisku soczewkowania grawitacyjnego. Jest ono związane z grawitacją masywnych obiektów, na przykład gromad galaktyk, znajdujących się między obserwowanym obiektem a obserwatorem. Dzięki tej grawitacji obraz może zostać powiększony, co ułatwia prowadzenie badań.
Supernowa została zaobserwowana dzięki zjawisku soczewkowania grawitacyjnego
Na trzech wspomnianych obrazach można dostrzec wczesne fazy supernowej na różnych etapach. Pierwszy pokazuje sytuację w zaledwie sześć godzin po wybuchu gwiazdy. Wykorzystując tzw. przesunięcie ku czerwieni badacze oszacowali, że choć gromada odpowiedzialna za powiększenie obrazu supernowej znajduje się około 5 milionów lat świetlnych od Ziemi, to sama eksplozja była znacznie bardziej odległa. W efekcie jej wiek może wynosić nawet 11,5 miliarda lat.
Czytaj też: Ta gwiazda niegdyś eksplodowała, generując przerażające pozostałości
Z publikacji zamieszczonej w Nature dowiadujemy się też, że tego typu odkrycia dostarczają informacji o formowaniu się gwiazd i ewolucji galaktyk we wczesnym wszechświecie. Korzystając z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba Chen i jego współpracownicy chcieliby teraz poszukać jeszcze starszych i odleglejszych wybuchów. Będzie to możliwe ze względu na wyższą rozdzielczość kątową i szersze pokrycie długością fali w pasmach bliskiej podczerwieni i podczerwieni oferowane przez Webba.