Windows 11 nie rozpieszcza ostatnio graczy. Spadek jego udziałów na Steamie zupełnie nie dziwi
Jeszcze w październiku pisaliśmy o tym, jak to Windows 11 zyskuje popularność wśród graczy, zyskując coraz więcej udziałów na rynku. Comiesięczne wzrosty o około procent trwały długo, ale nie mogły być wieczne. Zwłaszcza na tle ostatnich wiadomości oraz poradników, które bezpośrednio sugerowały użytkownikom Windowsa 11 powrót albo do aktualizacji sprzed 22H2, albo wręcz na Windowsa 10, który zresztą jest mniej wymagający i tym samym zżera mniej energii.
Czytaj też: Jeszcze wydajniejsze DRAM. Proces 1-beta Microna wniesie je na nowy poziom
Wedle najnowszego raportu Steam Survey Windows 11 w ciągu ledwie miesiąca stracił 1,47% udziałów, a wzrost o kolejno 0,42 i 1,19 procenta zaliczył Windows 10 oraz Windows 7. Po wielomiesięcznej hossie takie coś generuje pytania – i słusznie. My z kolei mamy odpowiedź, dlaczego tak się dzieje. Tego typu raport jest bowiem bezpośrednio powiązany z graczami (Steam to przecież platforma cyfrowej dystrybucji gier), a ci mieli ostatnio sporo problemów z Windowsem 11.
Czytaj też: Wygląda jak UFO i kosztuje tyle, co topowy procesor. AM AFA to klawiatura jak żadna inna
Przypominamy tutaj o naszym artykule “Gry działają wolno na Windows 11 22H2? Problemem mogą być sterowniki graficzne“. Wtedy okazało się, że zwiększające wydajność w grach sterowniki Game Ready 522.25 “gryzą się” z najnowszą aktualizacją Windowsa 11 (22H2). Jako że niektórym graczom nie pomógł hotfix wydany przez NVIDIA, byli oni zmuszeni do cofnięcia aktualizacji systemu i było to zdecydowanie warte poświęcenia, bo przez konflikt oprogramowania niektóre tytuły zaliczały spadek liczby klatek na sekundę (1% low’s) z około 200 do poniżej 100 FPS. Mowa więc o problematycznych mikro-zacięciach, które są bardzo odczuwalne podczas rozgrywki.
Czytaj też: Ich architektura ma odmienić świat. SiFive zapowiedziało procesory P670 i P470
Dodajmy do tego niedawną plotkę co do tego, że najnowsze procesory AMD (Ryzen 7000) działają wolniej na Windows 11 względem Windowsa 10 (finalnie okazało się, że problem siedzi w grach) i voila – niektórzy gracze mogli wtedy powiedzieć pas i wrócić do poprzedniej wersji Windowsa. Z drugiej strony takie problemy zniechęcały też zapewne innych graczy do aktualizacji, a to wszystko skumulowało się i w efekcie przełożyło się na spadek Windowsa 11. Jeśli jednak zostaliście, to koniecznie przeczytajcie nasz poradnik, jak zapewnić sobie kilka(naście) dodatkowych FPS-ów kilkoma kliknięciami.