80 milionów użytkowników zdecydowało się na subskrypcję YouTube’a Premium
YouTube Premium jest na rynku już od prawie ośmiu lat (dokładnie serwis swoje urodziny będzie obchodził za cztery dni) i chociaż na początku uważany był za niepotrzebne wydawanie pieniędzy, to z każdym kolejnym rokiem tylko przybywa mu subskrybentów. W ramach miesięcznych płatności dostajemy dostęp do wszystkich materiałów bez reklam czy denerwujących banerów reklamowych. Do tego dochodzi jeszcze wliczony w cenę dostęp do YouTube Music – takiej alternatywy dla Spotify.
Czytaj też: Jeszcze trochę i relacje będą wyświetlać nawet lodówki. Signal kopiuje Instagrama
Sama muszę przyznać, że na początku zdecydowanie należałam do grona osób uważających usługę za bezsensowną, ale sami wiecie, jak to jest — z czasem człowiek robi się zbyt wygodny i po 3-miesięcznym okresie promocyjnym, z którego skorzystałam kilka lat temu, do tej pory nie mogę się zebrać w sobie, by anulować subskrypcję. Jeśli korzysta się z YouTube’a dużo, reklamy zdecydowanie nie są czymś, do czego chce się wracać.
Najnowsze dane udostępnione przez YouTube’a pokazują, że raczej nie jestem odosobniona w swoich odczuciach. Z subskrypcji Premium korzysta bowiem już 80 mln osób (wliczając w to rozpoczęte wersje próbne). Jest to aż o 30 mln użytkowników więcej, niż notowano w ubiegłym roku.
Czytaj też: Na tę zmianę w AirBnB wszyscy czekali. Koniec z chowaniem ukrytych kosztów
Na szczęście do tej pory, prócz dość nachalnego marketingu i zwiększenia liczby reklam, YouTube wciąż nie posunęło się do ograniczenia podstawowych funkcjonalności serwisu w celu powiększenia liczby subskrybentów. Co prawda jakiś czas temu zrobiło się głośno o testowej funkcji ograniczającej dostęp do treści w 4K, które miałyby być dostępne tylko dla tych, którzy płacą, ale ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu.
TouTube Premium nadal w tyle za konkurencją
Choć skok liczby aktywnych subskrypcji jest duży, to nadal serwis jest w tyle za konkurencją i to bardzo mocno. Główny konkurent – Spotify – raczej w najbliższym czasie nie powinien obawiać się wyprzedzenia. W połowie roku wszystkich użytkowników było tam 433 mln, z czego aż 188 mln opłacało subskrypcję Premium. Płaty YouTube jest też trochę w tyle za Apple Music, które prób 80 mln płatnych użytkowników przekroczył w ubiegłym roku.
Czytaj też: Mastodon brzmi jak utopia. Przyglądamy się, o co chodzi w popularnej alternatywie dla Twittera
Wydaje się jednak, że taki stan rzeczy (przynajmniej jeśli chodzi o usługę Apple’a) nie potrwa zbyt długo. W latach 2020-21 wzrost liczby subskrybentów YouTube’a Premium wyniósł 20 mln, natomiast w latach 2021-22 już 30 mln. Jeśli więc taka tendencja zostanie utrzymana, to można się spodziewać, że w przyszłym roku Apple będzie musiało pogodzić się z przegraną na muzycznym polu.