Roltec już 2023 roku planuje uruchomienie pierwszej w Polsce fabryki cienkowarstwowych ogniw fotowoltaicznych w technologii CIGS. Stopień zaawansowania prac laboratoryjnych w Roltec pozwolił na rozwijanie produkcji ogniw CIGS na dużą skalę, z zachowaniem najwyższych standardów jakości i powtarzalności. czytamy na stronie producenta
Czytaj też: Co łączy panele słoneczne, turbiny wiatrowe, owce i pszczoły? Brytyjczycy wpadli na nietypowy pomysł
Panele z serii Solvoz mają zapewniać wydajność o 15 procent wyższą niż klasyczne ogniwa krzemowe w przeliczeniu na zainstalowany kWp. Będzie to możliwe między innymi dzięki zdolności do produkowania energii ze światła padającego pod różnymi kątami.
Technologia CIGS wykorzystuje miedź, gal, ind oraz selen, tworząc cienkowarstwowe ogniwo słonecznne. Wytwarza się je przez osadzenie cienkiej warstwy roztworu selenku miedzi i indowo-galowego na podłożu szklanym bądź plastikowym. Z przodu i z tyłu takiej instalacji znajdują się elektrody, a cały materiał ma wysoki współczynnik absorpcji i silnie pochłania światło słoneczne. Jaka płynie z tego korzyść? Ano taka, że warstwa może być znacznie cieńsza niż w przypadku innych materiałów półprzewodnikowych.
Cienkowarstwowe ogniwa fotowoltaiczne powinny wychodzić z wrocławskiej fabryki już w przyszłym roku
Jak przekonują pomysłodawcy, proponowane rozwiązanie wyróżnia się dzięki najlepszej odpowiedzi widmowej, która polega na pochłanianiu promieniowania. Nawet zużywając niewielką ilość cennych materiałów można więc uzyskać wysoką wydajność i dostęp do energii.
Koszt całej inwestycji, polegającej na budowie i uruchomieniu fabryki, która będzie zlokalizowana we Wrocławiu, ma wynieść około 250 milionów złotych. Kiedy już ruszy produkcja, związane z nią zatrudnienie znajdzie 240 osób, a moc wytwórcza paneli ma wynieść około 50 MW rocznie. Jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego, to fabryka rozpocznie swoją działalność już w przyszłym roku.
Czytaj też: Tak szybko paneli słonecznych nie rozkładał jeszcze nikt. Na tej technologii zaoszczędzimy 20 proc. kosztów
Jak dowiedzieli się dziennikarze Gazety Wrocławskiej, technologia CIGS zużywa około 5-10 gramów materiału fotowoltaicznego do wykonania absorbera na metr kwadratowy. Co więcej, taki materiał jest w 99% zdatny do recyklingu i jest to świetna wiadomość, ponieważ zazwyczaj odzyskiwanie krzemu okazuje się ekonomicznie nieopłacalne. W tym przypadku w grę wchodzi natomiast zmycie wszystkich warstw, a następnie odzyskanie ponad 90 procent pierwiastków z powstałego roztworu.