Co otrzymujemy wraz z Endorfy Navis F360?
Endorfy zdecydowanie zmieniło wygląd samych pudełek. Teraz to po prostu karton z czarnym nadrukiem – wcześniej SIlentiumPC miało je po prostu kolorowe. W zestawie znajdziemy montaż pod różne platformy, instrukcję, przedłużacz 4-pin, tubkę pasty Pactum PT-3. Instrukcja w odpowiedni sposób wyjaśnia montaż. Z pewnością zaletą testowanego chłodzenia jest kompatybilność z LGA1700 oraz AM5. Przedłużacz przyda się przy podłączaniu wentylatorów do płyty głównej. Plusem jest też tubka pasty. Gwarancja wynosi 36 miesięcy.
Specyfikacja
Chłodnica wykonana została z aluminium. Jej wymiary to 120 x 395 x 28 mm. Producent od razu zainstalował na niej wentylatory, co powinno zdecydowanie przyspieszyć sam montaż w obudowie. Z chłodnicy wychodzą dwa węże o długości ok. 420 mm. Taka długość spokojnie wystarczy nawet do największych obudów na rynku. Plusem jest też ruchome połączenie z blokopompką, dzięki któremu można je ładnie ułożyć.
Blokopompka jest dokładnie taka sama, jak w wersji F240. Jest ona spora (90 x 95 x 48,5 mm), ale nie powinno być problemów z żadnymi płytami głównymi. Wychodzą z niej dwa kable: 4-pin PWM oraz SATA. Pierwszy służy do sterowania prędkością pracy pompki, a drugi do zasilania. Szkoda tutaj, że samo zasilanie również nie odbywa się z 4-pin – zawsze byłby to jeden kabel mniej. Podstawa jest miedziana, a maksymalna prędkość pompki to 2600 RPM. Jakość wykonania jest przy tym naprawdę dobra. Blokopompka jest wykonana z tworzywa sztucznego, ale bardzo dobrej jakości i nie ma tutaj obaw, że coś przypadkiem pęknie. W swojej cenie więcej nie można oczekiwać.
Czytaj też: Test chłodzenia Silver Monkey X Frosty
Na chłodnicy znajdują się preinstalowane trzy wentylatory Fluctus 120 PWM. Ich maksymalna prędkość to 1800 RPM, a producent nie podaje tutaj większej ilości informacji. Plusem z pewnością jest ich połączenie. Są one spięte krótkimi kablami i przy wykorzystaniu dołączonego przedłużacza jednym złączem podpinacie je pod płytę główną. Rozwiązanie jest bardzo fajne i zmniejsza liczbę kabli w obudowie.
Wygląd i montaż
AiO jest po prostu czarne. Nie ma tutaj żadnego podświetlenia ani innych kolorów. Jeśli nie chcecie RGB w swoim zestawie to powinniście być zadowoleni. Na blokopompce znajduje się ledwo widoczne logo Endrofy, które sugeruje odpowiednią orientację. Natomiast jeśli zamontujecie to inaczej to i tak całość zniknie w obudowie, więc tutaj nie ma większego problemu.
Montaż jest prosty. Do backplate przykręcacie śruby dystansowe. Na to kładziecie blokopompkę i śrubami wraz ze sprężynami dokręcacie całość. Raczej nie powinniście mieć z tym kłopotów i jedna osoba spokojnie sobie poradzi.
Zebrane najważniejsze parametry
- Wymiary chłodnicy: 120 x 395 x 28 mm
- Długość węży: ok. 420 mm
- Dołączone wentylatory: 3x Fluctus 120 PWM
- Maksymalna prędkość wentylatorów: 1800 RPM
- Maksymalny przepływ powietrza: b.d.
- Maksymalne ciśnienie: b.d.
- Maksymalna głośność: b.d.
- Wymiary blokopompki: 90 x 95 x 48,5 mm
- Maksymalna prędkość pompki: 2600 RPM
- Kompatybilność z podstawkami: Intel: LGA 1150/1151/1155/1156/1200/1700/2066/2011-3/2011 AMD: AM4/AM5
- Gwarancja: 36 miesięcy
- Cena: 519 zł
Testy
Wydajność jest naprawdę świetna. AiO na wszystkich testowanych obrotach jest najwydajniejsze spośród wszystkich chłodzeń, jakie miałem okazję testować. Różnice w stosunku do najlepszych AiO 360 może nie są duże, ale pamiętajcie, że testowana konstrukcja kosztuje zaledwie 519 zł!
Na maksymalnych obrotach jest głośno, ale nie aż tak jak potrafi być w przypadku konkurencyjnych AiO 360 – tutaj produkt Endrofy wypada trochę lepiej. Na 1200 RPM jest już przyjemnie, a na 800 RPM praktycznie go nie usłyszycie. Pod tym względem chłodzenie również więc wypada bardzo dobrze.
Czytaj też: Test chłodzenia Enermax Aquafusion 240
Test Endorfy Navis F360 – podsumowanie
Endorfy Navis F360 to AiO 360, które kosztuje zaledwie 519 zł. W tej cenie zdecydowanie powinien to być hit sprzedażowy. Chłodzenie jest proste w montażu, na również preinstalowane wentylatory, które jednym złączem podłączacie pod płytę. Szkoda tylko, że z blokopompki wychodzą dwa kable, zamiast jednego 4-pin, który mógłby również zasilać pompkę. Ale to tylko mały minus i tak naprawdę jedyny. Chłodzenie jest też całe czarne, więc jeśli nie lubicie podświetlenia to będzie ono dla Was idealne.
W testach Endorfy Navis F360 wypada świetnie – jest najwydajniejszym chłodzeniem, jakie znajdziecie na wykresach. Pokonuje minimalnie konkurencyjne rozwiązania, ale w tej cenie jest to genialna wydajność. Na maksymalnych obrotach jest ono głośne, ale nie tak mocno jak konkurencja. Na niższych jest już bardzo dobrze. Czy można czegoś więcej tutaj oczekiwać?
Endorfy zaprezentowało więc naprawdę świetne chłodzenie, które spokojnie nawet w wyższej cenie zasługiwało by na Waszą uwagę. Jeśli więc szukacie znakomicie wycenionego AiO 360, które oferuje wyśmienitą wydajność i dobrą kulturę pracy to właśnie znaleźliście ideał.