Rzecz jasna, by porywać się na lidera trzeba mieć coś wyjątkowego do zaoferowania. Luminar AI – jak sama nazwa wskazuje – postawił na daleko idącą automatyzację i algorytmy sztucznej inteligencji, wspomagające obróbkę obrazu.
Jak zdobyć Luminar AI za darmo?
Jest to tak proste, że prościej się właściwie już nie da. Wchodzimy na stronę Luminar AI z dołączonego linku, podajemy swój mail oraz imię i nazwisko i zatwierdzamy. Jeśli pojawią się problemy, warto wyłączyć na chwilę programy blokujące reklamy. Po kilku minutach na naszej poczcie powinien zameldować się mail z linkami do pobrania programu oraz kluczem licencyjnym niezbędnym do aktywacji.
Pobieramy program, instalujemy oraz uruchamiamy: w momencie, gdy zostaniemy zapytani o to czy chcemy użyć wersję próbną odmawiamy i wybieramy aktywację. Wymagane będzie zalogowanie się na koncie Luminar lub jego utworzenie, później podajemy mail oraz klucz licencyjny i można zaczynać zabawę.
Być może zwróciliście uwagę, że w mailu wspomniany jest CHIP? Promocja pochodzi z kalendarza adwentowego naszego niemieckiego odpowiednika, jednak – jak widać – może skorzystać z niej każdy. I warto to zrobić jak najszybciej, gdyż nie wiadomo, jak długo taka możliwość będzie jeszcze dostępna.
Za darmo to i ocet słodki
Luminar AI jest programem, który spodoba się szczególnie początkującym użytkownikom. Wiele rzeczy, które w klasycznych programach należy robić ręcznie tu jest silnie zautomatyzowanych. Dostępne jest bogactwo przygotowanych template’ów, program na bazie analizy obrazu podpowiada, które warto wypróbować.
Poza gotowymi wzorami dostępna jest także bardziej standardowa edycja, z suwakami znanymi z innych programów, lecz i tu często można wybrać sugestię AI – szczególnie ciekawa jest sekcja kreatywna, w której kilkoma kliknięciami można wymienić niebo na inne, dodać do zdjęcia startujący wahadłowiec albo tajemniczą planetę na niebie. Nie zabrakło na szczęście narzędzi dla bardziej wymagających użytkowników.
Ta wygoda i automatyzacja mają jednak swoją cenę – Luminar AI ma, delikatnie mówiąc, wygórowane wymagania sprzętowe. Sensowne minimum to 16 GB pamięci operacyjnej, a i silny procesor jest bardziej niż wskazany. Autor posiada i7-12700K oraz 32 GB RAM, a mimo to Luminar AI działa raczej statecznie niż szybko, potrafi się też solidnie przyciąć. Mimo to warto dać mu szansę i sprawdzić, co potrafi.