Ta kosmiczna skała ma imponujące gabaryty, a jej masa wynosi aż 16 800 kilogramów. Co ciekawe, znaleziona przez lokalnych pasterzy, była wykorzystywana w formie… kowadła służącego do ostrzenia broni i narzędzi. Jak się okazało, lokalsi znali ją od dawna.
Czytaj też: Asteroida uderza w Warszawę, skala zniszczeń jest niewyobrażalna. Spokojnie, to tylko symulacja
I choć nie jest jasne, kiedy dokładnie doszło do lądowania El Ali – bo takim mianem naukowcy określają ten obiekt – to wiadomo, że w jego skład wchodzą co najmniej trzy minerały niespotykane naturalnie na Ziemi. Ich analizy powinny natomiast dostarczyć informacji na temat wydarzeń sprzed milionów, a być może nawet miliardów lat.
Wstępnymi analizami próbek zajął się Chris Herd z Uniwersytetu Alberty. To właśnie on zauważył kilka kryształów o nietypowym składzie. Jeden ze zidentyfikowanych przez niego minerałów nazwał elaliitem, a drugi elkinstantonitem. Za odkryciem trzeciego stał natomiast Chi Ma z Kalifornijskiego Instytutu Technicznego, który zaproponował nazwę olsenit.
Jak do tej pory w meteorytach znaleziono około 480 minerałów, podczas gdy łącznie nauce jest znanych mniej więcej 5800. Trzy zidentyfikowane za sprawą badań El Ali ukrywały się w tzw. inkluzjach, a naukowcy próbują zrozumieć, w jakich warunkach uformowały się nie tylko same minerały, ale i cały obiekt, który w pewnym momencie uderzył w Ziemię.
Istotną poszlakę w tym przypadku może stanowić fakt, iż metal w meteorycie nie schłodził się w jądrze asteroidy (a tak się dzieje w przypadku większości meteorytów żelaznych), lecz – co bardziej prawdopodobne – został poddany krystalizacji w pobliżu powierzchni ciała planetarnego po tym, jak na skutek kolizji powierzchnie obu obiektów nagle się stopiły.
W meteorycie El Ali znajdują się co najmniej 3 minerały, które nie występują naturalnie na Ziemi
Być może uczestnikami tego zderzenia były rdzenie zniszczonych asteroid, choć nie można też wykluczyć scenariusza, w którym rolę tę odegrały tzw. chondryty składające się z mieszanki metali i skał. Kolizje, które mogłyby pasować do odnotowanych rezultatów są obserwowane w pasie asteroid, a biorące w nich udział obiekty rozpędzają się do niemal 18 tysięcy kilometrów na godzinę.
Czytaj też: Jak powstał Układ Słoneczny? Analiza kosmicznej kuli ognia z Obłoku Oorta rzuca nowe światło na sprawę
Poza przeszłością, niepewna wydaje się też przyszłość meteorytu znalezionego w Somalii. Ze względu na związane z nim tradycje kultywowane przez lokalnych pasterzy Somalijczycy są przeciwni sprzedaży El Ali, choć bardziej prawdopodobne wydaje się zakończenie, w którym meteoryt zostaje podzielony na kawałki i trafia w różne części świata.