Sharp UA-HG40E-L to jedno z najważniejszych urządzeń tej zimy
Mało który kraj jest w stanie pochwalić się tak regularną obecnością w TOP 10 miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem co Polska. Tym bardziej że przykład z samej góry pochwala palenie wszystkim, oczywiście poza oponami. Dzisiaj oczyszczacz powietrza stał się niemal niezbędnym wyposażeniem każdego domu i mieszkania. Piszę to z perspektywy osoby, która jeszcze 1,5 roku temu na widok oczyszczacza mówiła – a komu to potrzebne? Dzisiaj polecam każdemu. A jeśli chodzi o konkretny model, to zdecydowanie będzie to Sharp UA-HG40E-L.
Jego główną funkcją jest oczywiście oczyszczanie. Dba o to pięciostopniowy system filtracji pozwalający na usunięcie z powietrza aż 99,97% zanieczyszczeń. Dumą Sharpa jest opatentowana technologia Plasmacluster, która usuwa drobnoustroje i alergeny z powietrza, ale też na swój sposób wyciąga je ze ścian, tkanin czy mebli. Dzięki wykorzystaniu jonizacji kationowo-anionowej, Sharp eliminuje zanieczyszczenia za pomocą klastrów plazmowych. Praca oczyszczacza jest w pełni inteligentna. Urządzenie automatycznie rozpoznaje zanieczyszczenia PM2.5, kurzu, temperaturę, wilgotność i światło. W zależności od tego, co konkretnie wykryje, dopasuje tryb pracy do sytuacji. Jeśli przez okno wpadną drobnoustroje, zacznie je usuwać. Kiedy z rana zapalimy światła i zaczniemy się poruszać po wnętrzu, nieco podkręci obroty pracy, wychodząc z trybu nocnego. Z kolei przed snem zafunduje nam intensywny program oczyszczający, a dodatkowo Sharp UA-HG40E-L zadba też o odpowiednią wilgotność wnętrza.
Jeśli chodzi o technikalia, Sharp UA-HG40E-L ma wymiary 262 x 345 x 631 mm, waży 9,2 kg, a w przemieszczaniu go pomagają wbudowane kółka. Wydajność oczyszczacza to 240 m3 na godzinę, a zalecana powierzchnia pracy to 28 m2. Pojemność zbiornika na wodę to 2,5l, a wydajność nawilżania 400 ml na godzinę. Co nie mniej ważne, maksymalny poziom hałasu generowany przez urządzenie to 52 dB w trybie najwyższej mocy oraz zaledwie 19 dB w trybie cichym.
Sharp UD-P16E-W przyjacielem… prania w bloku?
Można przytoczyć wiele przykładów sytuacji, w których przyda nam się osuszacz powietrza. Akurat sam najczęściej spotykam się z praniem w bloku. Szczególnie zimą. Wystarczy, że rozstawię na korytarzu suszarkę z praniem, a wilgotność powietrza w mieszkaniu potrafi podnieść się o 10%. Jeśli dodamy do tego pracujące kaloryfery i skroploną wilgoć na oknach i nie dbamy o odpowiednią wentylację, mamy przepis na zawilgocenie mieszkania. Wtedy, ale też w wielu innych sytuacjach, warto mieć odpowiedni osuszacz.
Sharp UD-P16E-W to osuszacz kondensacyjny, który jest dedykowany do użytku domowego na powierzchni do 38 m2. Jego wydajność sięga 16l na godzinę, a wszystko to odbywa się stosunkowo cicho (do 48 dB) i przy uczciwym zużyciu prądu (do 230 W). Zebrana wilgoć gromadzi się w zbiorniku o pojemności 3,8 l. W przypadku jego napełnienia otrzymamy stosowne powiadomienie. Urządzenie pracuje w temperaturze od 5 do 35 stopni Celsjusza, a do pracy wykorzystuje czynnik R290 o niskim wpływie na środowisko.
Do wyboru mamy dwa tryby pracy. Osuszanie powierzchni oraz nawiązując do pierwszego akapitu – suszenie prania z zachowaniem optymalnego poziomu wilgotności powietrza. Sharp UD-P16E-W jest w stanie obniżyć poziom wilgotności aż o 20%.
Sharp Soundbar 5.1.2-kanałowy z bezprzewodowym subwooferem i Dolby Atmos
Wierzcie lub nie, ale to urządzenie naprawdę się tak nazywa, ale niech nie zwiedzie Was nietypowa nazwa. Kryje się za nią bardzo udany i potężny sprzęt grający o łącznej mocy aż 570 W.
Zestaw składa się z dwóch części. Pierwsza to soundbar o długości 120 cm. Kryje się w nim aż dziesięć 2-calowych głośników ukierunkowanych tak, abyśmy byli w stanie poczuć przestrzenność dźwięku zgodnego z Dolby Atmos. Brzmienie jest skierowane tak, aby docierało do nas po odbiciu od otoczenia i było w stanie dosłownie nas otoczyć. Drugi element zestawu to subwoofer z głośnikiem o średnicy 8 cali. Oba urządzenia łączą się ze sobą bezprzewodowo, więc jedyne kable, jakich tutaj potrzebujemy, to zasilanie.
Oprócz Dolby Atmos mamy tu obsługę Dolby Digital i Dolby Digital Plus. Z innymi urządzeniami soundbar łączy się bezprzewodowo przez Bluetooth lub przewodowo przez HDMI ARC albo cyfrowe wejście optyczne. Ogółem podłączymy go do każdego telewizora, ale też konsoli do gier lub nawet smartfonu.
Sharp DF-A1E-W to urządzenie, w którym można się zakochać
Wiem co mówię, bo zauroczyłem się w tym ultradźwiękowym aromatyzerze od pierwszego spotkania. Używam go od prawie roku i niezmiennie nie jestem w stanie przestać się na niego patrzeć. A walory wizualne to tylko jedna z jego zalet.
Aromatyzer Sharp DF-A1 ma w środku zbiornik o pojemności 200 ml. Wlewamy do niego wodę, do której możemy dodać dowolny aromat zapachowy. Urządzenie wyrzuca wodę w formie mgiełki, roznoszą w otoczeniu przyjemny zapach i minimalnie nawilżając powietrze.
Wszystko to odbywa się w miły dla oka sposób, bo dzięki podświetleniu LED mgiełka ma kształt efektownego płomienia. Podświetlenie można wyłączyć albo zmniejszyć jego intensywność. Wszystko to odbywa się za pomocą prostych przycisków na obudowie.
Materiał powstał we współpracy z firmą Sharp