Całe przedsięwzięcie jest iście nietypowe, ponieważ rzeczony statek jest zasilany napędem parowym. W jego wyniesieniu na orbitę pomógł Orion od NASA, a Japończycy przed kilkoma dniami pochwalili się, iż mowa o pierwszej na świecie udanej kontroli lotu na niskiej orbicie okołoziemskiej przy użyciu tego typu napędu.
Czytaj też: Misja Artemis 1 – Orion przesyła niesamowite zdjęcia Księżyca
Jak wynika z komunikatu, EQUULEUS wykonał manewr, który umieścił go w obrębie planowanej ścieżki orbitalnej na drugim punkcie Lagrange’a (EML2). Takie obszary charakteryzują się występowaniem równowagi grawitacyjnej pomiędzy dwoma dużymi obiektami. W efekcie umieszczony tam obiekt, na przykład teleskop bądź satelita, może pozostawać niemal w miejscu bez zużywania dodatkowego paliwa.
EQUULEUS ma potwierdzić (lub też nie), że EML2 będzie odpowiednim wyborem w kontekście budowy stacji, która mogłaby być wykorzystana do eksploracji głębokiej przestrzeni kosmicznej. W grę wchodzą również pomiary z zakresu promieniowania, za sprawą których badacze chcieliby się przekonać, czy astronauci przebywający na takiej stacji będą narażeni na niebezpieczeństwo.
Sonda EQUULEUS ma dotrzeć do punktu między Ziemią i Księżycem
Głównym celem całej misji jest natomiast testowanie technologii kontroli trajektorii, za sprawą których można dotrzeć do obszarów pokroju EML2 przy użyciu mniejszej niż dotychczas ilości paliwa. Poza tym sonda zajmie się badaniami poświęconymi zaburzeniom elektromagnetycznym w wietrze słonecznym, zachowaniu plazmy w układzie Ziemia-Księżyc oraz obiektom bliskim Ziemi stwarzającym potencjalne zagrożenie dla naszej planety.
W wyniku kontroli manewrów orbitalnych i korekt orbity przed i po przelocie Księżyca, przelot został zakończony zgodnie z planem 22 listopada. […] statki kosmiczne wylatujące z EML2 mogą przenieść się na różne orbity, takie jak orbity Ziemi, Księżyca i orbity międzyplanetarne, z niewielką ilością kontroli orbitalnej. wyjaśniła JAXA
Czytaj też: Dwa księżyce za jednym razem. Tak celnie strzela migawka w aparacie sondy Juno
Sonda EQUULEUS spędzi nieco czasu w drodze. Zanim dotrze do EML2, będzie potrzebowała około 1,5 roku. Co ciekawe, statek ten nie jest jedynym CubeSatem, który japońska agencja wysłała w kosmos za sprawą realizowanej przez NASA misji Artemis I. JAXA straciła bowiem niedawno szansę na umieszczenie na Księżycu statku kosmicznego OMOTENASHI – chce jednak dokonać tego na początku przyszłego roku.