Dokładniej rzecz biorąc, chodziło o tzw. MBA, czyli Master of Business Administration. Za pomysłem stał Christian Terwiesch, który wyjaśnia, że gdyby sztuczna inteligencja była człowiekiem, to za swoją pracę otrzymałaby ocenę B- lub B. Jak dodaje naukowiec, narzędzie wykazuje niezwykłą zdolność do automatyzacji niektórych umiejętności wysoko wynagradzanych tzw. pracowników wiedzy, zwłaszcza analityków, menedżerów i konsultantów.
Czytaj też: Wszyscy o nim mówią, mało kto go rozumie. Wyjaśniamy, co tak naprawdę potrafi ChatGPT
Zdaniem Terwiescha pracownicy dydaktyczni powinni wykorzystywać sztuczną inteligencję w swoich zawodach. Mogłaby ona na przykład pomagać w przygotowaniu materiałów do testów. W tym przypadku ChatGPT miał za zadanie napisać nowe pytania egzaminacyjne oparte na badaniach Terwiescha. Takie podejście mogłoby zdecydowanie ułatwić funkcjonowanie nauczycieli na każdym szczeblu edukacyjnym.
Wszyscy widzimy i podziwiamy, jak ci wszyscy nauczyciele przychodzą do pracy i pracują w bardzo trudnym środowisku, więc myślę, że musimy znaleźć sposoby na wykorzystanie technologii, aby im pomóc, w przeciwieństwie do martwienia się o kwestie oszukiwania. wyjaśnia autor
ChatGPT był ostatnimi czasy krytykowany ze względu na wpływ na edukację
Tego typu pomysły wydają się nieco sprzeczne z ostatnio popularnymi opiniami. Ich autorzy nierzadko wskazywali bowiem na zagrożenia płynące z popularyzacji sztucznej inteligencji w sektorze edukacyjnym. Boty takie jak ChatGPT mogłyby mieć wysoce negatywny wpływ na to, jak przebiega kształcenie dzieci i młodzieży. Ale nie zapominajmy o drugiej stronie medalu i potencjalnych korzyściach.
Czytaj też: To urządzenie myśli jak ludzki mózg. Sztuczna inteligencja jeszcze nigdy nie była tak mądra
Naszym zadaniem jako nauczycieli jest wykorzystanie technologii, aby zaangażować uczniów w inny sposób. Musimy znaleźć sposoby w programie nauczania, gdzie najgłębsza umiejętność, którą naprawdę chcemy nauczyć, jest nauczana w nowatorski sposób, ponieważ jeśli pod koniec dnia kończymy w stanie, który jest tak dobry, jak przed wydaniem ChatGPT, myślę, że straciliśmy ogromną szansę. podsumował