Nawigacja, prędkość i zarządzanie rozmowami – zwykle po to trzymamy smartfony na kierownicach rowerowych
Nasze smartfony lądują na kierownicach rowerowych najczęściej po to, aby zapewniać nam informacje co do prędkości, nawigacji czy stanu roweru w przypadku e-bike. To właśnie zostało przeniesione do Soulrs, a więc gadżetu stworzonego z myślą o kaskach, który zapewnia rowerzystom dostęp do Head-Up Display (HUD), czyli wyświetlacza przeziernego. Nie jest on wprawdzie wielki, ale znalazło się na nim wystarczająco dużo miejsca, aby wyświetlać datę i godzinę, przychodzące wiadomości i połączenia, wskazówki co do nawigacji oraz aktualną prędkość mierzoną przez lokalizację połączonego smartfona, który musi być np. w waszej torbie lub kieszeni.
Czytaj też: Rama tego roweru to kawał stopu magnezowego. Czym jeszcze zachwyca Tyson od Heybike?
Montaż i konfiguracja Sopulrs ma być prozaiczną czynnością. Montuje się go na kaskach rowerowych lub motocyklowych (tak – kierując zmotoryzowanymi pojazdami również można z niego korzystać), dzięki zakrzywionej podstawie, którą przykleja się do kasku, a następnie łączy z głównym wodoodpornym modułem o wadze 90 gramów. Takie rozwiązanie umożliwia zarówno proste ładowanie akumulatora o wytrzymałości “jednego dnia” poprzez USB-C, jak i dowolną wymianę modułu między kaskami z zamontowaną podstawą.
Sam moduł jest raczej prosty. Pozwala schować w sobie wystający normalnie moduł HUD i poza akumulatorem, ma w sobie tylko sprzęt zarządzający wyświetlaczem i umożliwiający połączenie go ze smartfonem z systemem Android lub iOS. W obecnej formie przyjmuje postać funkcjonalnego prototypu i jest dostępny wyłącznie do zarezerwowania za 199 dolarów z planem dostawy w czerwcu 2023 roku. Oczywiście o ile kampania na Kickstarterze się uda – w przeciwnym razie pieniądze zostaną zwrócone i nie dojdzie do produkcji Sopulrs, które w sprzedaży detalicznej mają kosztować 320 dolarów.