Propozycję w tej sprawie mają przedstawiciele Massachusetts Institute of Technology, którzy postawili sobie za cel zaprojektowanie przyjaznego dla środowiska systemu chłodzenia. Ma on być jak najbardziej ekologiczny, co oznacza konieczność minimalnego (a najlepiej zerowego) zużycia energii elektrycznej.
W obecnej formie urządzenie przywodzi na myśl zwyczajny panel fotowoltaiczny. Oczywiście jego zadaniem nie jest dostarczanie energii elektrycznej, lecz obniżanie temperatury panującej w danym pomieszczeniu. Prototyp potrzebuje do działania stosunkowo niewielkiej ilości wody, dzięki której zachodzi parowanie.
Zmiany klimatu sprawiają, że coraz więcej osób musi korzystać z klimatyzacji
Wodę trzeba co jakiś czas uzupełniać: w najgorętszych i najsuchszych miejscach zabieg ten trzeba powtarzać średnio co cztery dni. W nieco chłodniejszych i wilgotniejszych mowa natomiast o miesięcznych odstępach. Opisywane rozwiązanie mogłoby więc być wykorzystywane w różnych zakątkach świata, na przykład do chłodzenia budynków czy zapewniania odpowiedniej temperatury do przechowywania żywności.
Bez wątpienia istnieje zapotrzebowanie na tego typu technologie. Około 2,8 miliarda ludzi zamieszkuje obszary tak gorące, że wykorzystywanie klimatyzacji wydawałoby się tam koniecznością. Niestety, zaledwie osiem procent przedstawicieli tego grona faktycznie jej używa.
Mając jednak na uwadze rozwój gospodarczy, możemy sobie wyobrazić, że obywatele Indii czy Brazylii – gdzie upały bardzo dają się we znaki – chcieliby w najbliższym czasie zyskać dostęp do klimatyzacji. To z kolei pokazuje, jak ogromne może się okazać zapotrzebowanie na wydajne i tanie systemy chłodzące.
Nasze badania mają istotne implikacje dla energooszczędnego chłodzenia budynków i łatwo psujących się towarów, szczególnie w obszarach o gorącym i wilgotnym klimacie. Nasze badania mają na celu rozwiązanie wcześniejszych krytycznych wyzwań w zakresie pasywnego chłodzenia, potencjalnego game changera w rozwiązywaniu rosnących potrzeb świata w zakresie chłodzenia. wyjaśnia Zhengmao Lu
Zmiany klimatu to jeden z największych problemów, z jakimi zmaga się obecnie ludzkość. I choć już teraz się zauważyć ich wpływ na codzienne funkcjonowanie, to perspektywy na przyszłość są znacznie gorsze. Scenariusze, które przed kilkoma laty uznawano za mało realne, teraz okazują się wręcz nieuniknione. Eksperc przekonują, iż nadal jest czas na podjęcie odpowiednich działań, choć będą one musiały być zakrojone na znacznie szerszą skalę, aniżeli wydawało się w momencie, gdy podpisywano tzw. porozumienie paryskie.