Na czym miałby polegać cały fenomen? Chodzi o możliwość tworzenia muzyki na podstawie opisu tekstowego. Jak na razie niestety nie możemy się o tym przekonać w praktyce, ponieważ Google nie udostępniła jeszcze swojego narzędzia szerszej publiczności. Dlaczego? Za powód podaje się obawy natury etycznej.
Czytaj też: Wszyscy o nim mówią, mało kto go rozumie. Wyjaśniamy, co tak naprawdę potrafi ChatGPT
Z podanych informacji wynika, że algorytm może generować utwory, które mają sens nawet w oparciu o opisy o znacznej złożoności. O skali przedsięwzięcia najlepiej świadczy fakt, iż MusicLM został poddany szkoleniu na zbiorze danych składającym się z 280 000 godzin muzyki.
ChatGPT miał w ostatnich tygodniach świetną passę
Jednym z podstawowych problemów w tym kontekście będzie możliwość wykorzystania przez MusicLM danych treningowych zawierających materiały chronione prawami autorskimi. Jak się bowiem okazuje, mniej więcej jeden procent muzyki, którą wyprodukowało narzędzie, bezpośrednio kopiował utwory wykorzystane na etapie szkolenia.
W efekcie konieczne może okazać się sprawienie, by ograniczyć skalę występowania plagiatów. Bez tego MusicLM raczej nie zyska sławy, na jaką liczą jego twórcy. Mimo to nie sposób nie zwrócić uwagi na potencjał, jaki oferują tego typu technologie. Oprogramowanie może wykorzystywać zarówno istniejące melodie, jak i tworzyć je od nowa, opierając się na wprowadzonych opisach.
Czytaj też: Graficy pozywają sztuczną inteligencję, choć sami też kradną. Sąd zdecyduje, kto ma rację
MusicLM rzuca proces warunkowego generowania muzyki jako hierarchiczne zadanie modelowania sekwencji i generuje muzykę w 24 kHz, która pozostaje spójna przez kilka minut. Nasze eksperymenty pokazują, że MusicLM przewyższa poprzednie systemy zarówno pod względem jakości dźwięku, jak i zgodności z opisem tekstowym. Co więcej, pokazujemy, że MusicLM może być uwarunkowany zarówno tekstem, jak i melodią w ten sposób, że może przekształcić gwizdane i nucone melodie zgodnie ze stylem opisanym w podpisie tekstowym. wyjaśniają przedstawiciele Google