Najszybszy pociąg wodorowy właśnie zjechał z taśm. Czy “chińczyk” jest szybszy od pendolino?

Kolej jest jednym z najbardziej ekologicznych środków transportu. Pociągi napędzane energią elektryczną nie emitują żadnych spalin. Jednak skądś owa energia musi być brana. Ten problem rozwiązują pociągi wodorowe, które wykorzystują całkowicie bezemisyjne paliwo. Z chińskich taśm produkcyjnych właśnie zjechał najszybszy pociąg wodorowy na świecie. Czy na torach będzie on szybszy chociażby od naszego pendolino?
Najszybszy pociąg wodorowy właśnie zjechał z taśm. Czy “chińczyk” jest szybszy od pendolino?

Pociąg wodorowy w przeciwieństwie do pociągów korzystających z trakcji elektrycznej nie potrzebuje zewnętrznego źródła dostawy energii. Specjalne paliwo wodorowe zapewnia zasilanie dla całego składu, a jedyny produktem ubocznym emitowanym do atmosfery jest para wodna.

CRRC Changchun Railway oraz Chengdu Rail Transit wspólnymi siłami wyprodukowały pierwszy skład z nowej serii aglomeracyjnych pociągów wodorowych, które będą najszybszymi na świecie – podaje Global Times. Technologia łącząca wodorowe ogniwo paliwowe oraz superkondensator sprawia, że pociąg będzie w stanie rozpędzić się do 160 km/h. Jest to o 20 km/h więcej niż aktualnie kursujące po niemieckich torach pociągi wodorowe firmy Alstrom.

Czytaj też: Polska stawia na paliwo przyszłości. Wiemy, gdzie powstanie fabryka autobusów na wodór

Najszybszy pociąg wodorowy powstał w Chinach. Czy jest szybszy od polskich pociągów?

Dodajmy, że pendolino na niektórych fragmentach Centralnej Magistrali może rozpędzać się do 200 km/h. Ponadto wiele polskich tras kolejowych posiada ograniczenia prędkości rzędu 160 km/h. Przy takim porównaniu rekordowa prędkość pociągu wodorowego nie wygląda bardzo imponująco, ale jak na skład, który w przyszłości zastąpi cały szereg powolnych i emisyjnych pociągów spalinowych, jest to wartość zdecydowanie zadowalająca.

Pojawia się jedno ograniczenie najnowszego chińskiego pociągu. Na pojedynczym ładowaniu będzie w stanie przejechać około 600 kilometrów, co zdecydowanie ogranicza jego użytkowanie tylko do lokalnych relacji. Póki co w Chinach działa 270 stacji tankowania wodorem, co stanowi jedną trzecią wszystkich stacji na całym świecie. Jest to bardzo mała liczba, kiedy spojrzymy na poziom rozbudowania infrastruktury dla pojazdów elektrycznych.

Global Times podaje również bardzo ambitne plany Państwa Środka na kolejne lata. W ciągu najbliższych trzech lat chcą doprowadzić do stanu, kiedy w kraju będzie 50 tys. pojazdów napędzanych wodorowymi ogniwami paliwowymi.

Czytaj też: Wodór jeszcze nigdy nie był taki tani. Wyprodukowali „niebieskie paliwo” tylko z wody i słońca

Nie zapominajmy, że wodór nie stanie się prawdziwie zielonym i ekologicznym paliwem, dopóki nie zaczniemy go produkować z ominięciem wykorzystania paliw kopalnych. Regularnie dowiadujemy się o kolejnych badaniach naukowych prezentujących nowe, tańsze i wydajniejsze metody produkcji wodoru z wody. Na razie żadna z nich nie została zastosowania na masową skalę.