Jest ona przy tym jedyną znaną wchodzącą w skład Układu Słonecznego i posiadającą pierścienie. Łącznie znamy pięć takich ciał, przy czym cztery pozostałe są planetami. Zidentyfikowana w 1997 roku planetoida ma przed światem nauki jeszcze nieco tajemnic. Niedawno astronomowie przeprowadzili jej obserwacje z użyciem Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.
Czytaj też: Ziemska atmosfera będzie miała bliźniaczkę. W sprawie macza palce Nvidia
Te odbyły się w październiku ubiegłego roku i dotyczyły pierwszej okultacji w historii nowego teleskopu NASA. Wtedy też Chariklo zaćmiła Słońce. Ponowne spojrzenie na ten obiekt dostarczyło kolejnych informacji. Najważniejszą z nich wydaje się ta o obecności lodu tworzącego planetoidę. Jak na razie na jego istnienie wskazywały jedynie poszlaki, a teraz badacze otrzymali twarde dowody w tej sprawie.
Dalsze badania powinny okazać się kluczowe w kontekście zrozumienia zachowań małych ciał w zewnętrznych częściach Układu Słonecznego. Co ciekawe, obserwowanie tak małego obiektu jak Chariklo było wyzwaniem nawet dla potężnego Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Kluczem do sukcesu okazała się okultacja, którą niełatwo jest przewidzieć.
18 października 2022 roku Chariklo i dwa jej pierścienie skrzyżowały się przed
Słońcem. Wykorzystując instrument NIRCam, astronomowie przez godzinę monitorowali jasność gwiazdy. Zebrane dane wykazały dwa spadki jasności gwiazdy, co było rzecz jasna związane z obecnością pierścieni. Przy kolejnym podejściu, tym razem angażując instrument NIRSpec, naukowcy zwrócili uwagę na światło słoneczne odbite przez Chariklo i jej dwa pierścienie. W ten sposób zidentyfikowali trzy pasma absorpcji lodu.
Planetoida Chariklo ma około 250 kilometrów średnicy
Ponieważ wysokoenergetyczne cząstki przekształcają lód ze stanu krystalicznego w amorficzny, wykrycie krystalicznego lodu wskazuje, że układ Chariklo doświadcza ciągłych mikrokolizji, które albo odsłaniają dziewiczy materiał, albo uruchamiają procesy krystalizacji. wyjaśnia Dean Hines ze Space Telescope Science Institute
Czytaj też: Planetoida leci w kierunku Ziemi. Będzie blisko
Chariklo nie należy do gigantów. Przy średnicy wynoszącej około 250 kilometrów i odległości ponad 3 miliardów kilometrów niełatwo jest dojrzeć ten obiekt. Mimo to planetoida jest prawdopodobnie największą z grupy centaurów, czyli niewielkich ciał krążących wokół Słońca na orbitach pomiędzy Neptunem i Jowiszem.