Na łamach Chemistry Europe możemy zapoznać się z wynikami prac badaczy z chińskich uczelni University of Science and Technology Liaoning oraz Yingkou Institute of Technology. Skonstruowali oni udoskonalą wersję żelazo-chromowego akumulatora przepływowego. Ich zdaniem idealnie się on sprawdzi jako magazyn energii. Czym się dokładnie charakteryzuje?
Akumulatory przepływowe zyskują popularność jako magazyny energii, ponieważ gwarantują wysokie bezpieczeństwo, komponenty do ich budowy nie są drogie, a ponadto są przyjazne dla środowiska. Energia jest w nich przechowywana w roztworach chemicznych znajdujących się w dwóch osobnych zbiornikach, pomiędzy którymi jest umieszczona membrana jonoselektywna. Źródłem energii w akumulatorze jest ruch jonów podczas zachodzących tutaj reakcji redoks.
Czytaj też: Tani akumulator na wyciągnięcie ręki. Wytrzyma setki ładowań i nie truje tak środowiska jak inne
Akumulator przepływowy jako wielkoskalowy magazyn energii. Teraz jeszcze lepszy
Jak donoszą naukowcy, udało im się zwiększyć efektywność energetyczną akumulatora żelazowo-chromowego nawet o 1,85 raza. W jaki sposób? Przede wszystkim zmienili oni konstrukcję warstwy grafitowej. Osadzili na niej azotan kobaltu, który następnie kalcynowali (odmiana prażenia).
Nowy grafit wzbogacony o grudki kobaltu został przebadany za pomocą mikroskopu skaningowego SEM i metodą rentgenowskiej spektroskopii dyspersji energii (EDS). Okazało się, że wydajność akumulatora wzrosła, pojemność ładowania również i sprawność kulombowska. Ta ostatnia osiągnęła aż 82 proc.
Poza żelazowo-chromowymi akumulatorami przepływowymi zespoły badawcze z różnych części świata pracują również nad innymi typami tych „baterii”. Jako pary elektrolitów wykorzystuje się także brom i siarkę czy cynk i brom.