Viktor Lenac – chorwacka stocznia w Rijece prowadzi innowacyjny projekt, w ramach którego powstanie pompa ciepła na wodę morską. System ma być na tyle sporych rozmiarów i wydajny, że będzie w stanie ogrzewać i chłodzić kompleks czterech budynków w strefie stoczniowej Stara Martinscica. O przedsięwzięciu dowiadujemy się ze strony stoczni.
Projekt jest finansowany ze środków UE. Jest to jeden z wielu przykładów obecnej polityki wspólnoty europejskiej dążącej do „zazieleniania” źródeł energii i uniezależnienia się gospodarek od paliw kopalnych z Rosji. W przypadku chorwackiej stoczni powodów jest jeszcze kilka. Główną motywacją tutaj jest chęć wymiana starej pompy ciepła korzystającej z wody technologicznej oraz likwidacja kotłów elektrycznych.
Czytaj też: Energia z miejskich ścieków? W tym miejscu ruszy nietypowa pompa ciepła
Innowacje w chorwackiej stoczni – pompa ciepła na wodę morską
Woda technologiczna używana w klasycznej pompie ciepła jest stosunkowo droga, co sprawia, że cały system ogrzewania i chłodzenia na terenie stoczni jest nieopłacalny i generuje olbrzymie koszty. Pompa ciepła na wodę morską ma być najlepszym remedium. Główną zaletą ku jej instalacji jest fakt, że temperatura wody w Morzu Adriatyckim nie zmienia się tak drastycznie w ciągu roku.
Porównując sytuację do Bałtyku, gdzie zimą temperatura wody potrafi spadać do 3 stopni powyżej zera, a latem podnosić się do około 20 stopni, to na wybrzeżu Chorwacji jest pod tym względem o wiele bardziej komfortowo. Latem ciepłota wody potrafi sięgać 25-26 st., a zimą spada jedynie do niespełna 14. Amplituda jest zdecydowanie łagodniejsza.
Czytaj też: Stoczniowe ambicje Chin nie przestają zaskakiwać. Trwa rozbudowa ważnego sektora chińskich stoczni
Pompa ciepła na wodę morską przynosi korzyści niemal w każdym aspekcie. Jak oszacowano, dzięki niej zaoszczędzi się zużycie energii elektrycznej rzędu 155 872 kWh w skali roku. Emisje dwutlenku węgla zostaną z tego powodu zredukowane o 36,6 tys. ton rocznie. O oszczędnościach finansowych z tego tytułu wspominać już nie trzeba.
Jeśli pilotażowy projekt się powiedzie i okaże się wydajny, zapewne wiele innych stoczni lub nadmorskich miast z regionu śródziemnomorskiego weźmie przykład z Chorwatów i wybuduje podobne instalacje u siebie. Jak widać, coraz cieplejsza woda w morzach i oceanach z powodu globalnego ocieplenie może zostać przekuta w kawałek zielonej energii. Choć miejmy na uwadze, że same pompy ciepła na wodę morską nie powstrzymają zmian klimatu.