Przez niespełna pięć lat trwały pracy trójki naukowców z Politechniki Opolskiej nad konstrukcją quada zasilanego sprężonym azotem – dowiadujemy się z informacji prasowej uczelni. Pojazd jest wyposażony w układ pneumatyczno-hydrauliczny. Co prawda nie rozpędzi się do zawrotnych prędkości, ale może znaleźć zastosowanie w niejednej gałęzi przemysłu.
Prof. Sebastian Brol, dr inż. Rafał Czok i dr inż. Piotr Mróz są twórcami nietypowego quada. Inspiracją do jego skonstruowania były prace tajwańskiego uczonego Dien Shawa, który pracował nad silnikami pneumatyczno-hydraulicznymi. Opolski uczeni rozszerzyli to zastosowanie do pojazdu.
Czytaj też: Wodór jeszcze nigdy nie był taki tani. Wyprodukowali „niebieskie paliwo” tylko z wody i słońca
Quad napędzany azotem. Naukowcy z Opola skonstruowali nietypowy pojazd
W jaki sposób dokładnie działa quad? Tłumaczy to dokładnie jeden z konstruktorów, dr inż. Rafał Czok:
Quad został wyposażony w układ napędowy pneumatyczno-hydrauliczny, który wykorzystuje sprężony gaz jako magazyn energii. Następnie energia zgromadzona w gazie zostaje wykorzystana do tego, żeby przepchać ciecz hydrauliczną poprzez układ, napędzając w ten sposób silnik hydrauliczny. Mamy zatem połączone dwa rozwiązania, które są pneumatyczne i hydrauliczne, stąd nazwa: układ pneumatyczno-hydrauliczny.
Zastosowano w quadzie sterowanie modułowe, dzięki czemu prowadzenie badań nad udoskonaleniem pojazdu były łatwiejsze. Niedziałające moduły można było wymieniać, a sterowanie dało się rozszerzać o kolejne elementy.
W trakcie pracy naukowcy również zauważyli szereg problemów związanych z takim układem pneumatyczno-hydraulicznym, których wcześniej świat naukowy nie dostrzegał. Badacze za przykład podają duszenie i dławienie się konwertera energii – urządzenia, które przemienia energię pneumatyczną w hydrauliczną.
Czytaj też: Za dużo cukru? Teraz wyprodukujemy z niego wydajne paliwo, plastik, gumę, a nawet coś do jedzenia
Pojazd wygląda dość nietypowo. Do zwykłego modelu quada został domontowany układ napędowy, a z przodu pojazdu zamocowano butlę z azotem. Jak przyznają badacze, jest to prototyp testujący pewne rozwiązania, a główną rolą naukowców było przygotowanie sposobu postępowania przy konstruowaniu. W dalszej kolejności z takimi instrukcjami inżynierowie będą mogli projektować nowe maszyny przemysłowe w oparciu o taki napęd. A gdzie takie maszyny (lub quady) się sprawdzą najlepiej? Na to pytanie odpowiada prof. Sebastian Brol:
Takie urządzenia są bardzo dobre dla ciężarówek, kiedy trzeba wydatkować dużo energii w krótkim czasie. To rozwiązanie również może być stosowane w układach stacjonarnych, np. tam, gdzie trzeba zrobić rozruch wielkiego silnika z wielkimi obciążeniami początkowymi. Nadaje się do transportu bliskiego oraz dla układów hybrydowych, szczególnie tam, gdzie jest ciepło odpadowe.