Zapisał się w historii jako jeden z najbardziej niszczycielskich okrętów podwodnych USA. Dziś został po nim tylko wrak
Projekt Lost 52 trwa, a jego celem jest odnalezienie i udokumentowanie wszystkich 52 amerykańskich okrętów podwodnych zaginionych podczas II wojny światowej. Część z zaangażowanych w niego japońskich badaczy potwierdziła 17 lutego 2023 roku, że odnalazła wrak okrętu USS Albacore (SS-218), czyli przedstawiciela typu Gato, który został utracony 7 listopada 1944 roku po tym, jak jego atak na japoński konwój w pobliżu Hokkaido zakończył się porażką. W rzeczywistości badacze odkryli go już w maju 2022 roku, ale dopiero niedawno udało się zidentyfikować go przez roboty podwodne.
Czytaj też: Korea Południowa pragnie okrętów pełnych dronów. Będą zwalczać morskich niszczycieli
USS Albacore pełnił służbę w czasie II wojnie światowej. Był to jeden z najbardziej udanych amerykańskich okrętów podwodnych, który zatopił 13 japońskich okrętów i uszkodził pięć innych. Sam skończył tragicznie, bo Japończycy z wykorzystaniem sonaru i podwodnych kamer potwierdzili, że osiadł na głębokości około 300 metrów po tym, jak został trafiony torpedą, w wyniku czego jego kadłub został rozszarpany na dwie części.
Mowa tutaj o jednym z okrętów, które były bardzo skuteczne w zatapianiu japońskich statków handlowych i okrętów wojennych. Potwierdza to fakt, że trzy z 77 wybudowanych okrętów typu Gato uznaje się za najlepsze amerykańskie okręty podwodne pod względem zatopionego tonażu. Ta sama trójka zalicza się do siedmiu najlepszych okrętów w historii pod względem liczby zatopionych statków i okrętów, bo mowa tutaj o m.in USS Barb z 17 okrętami na koncie, z czego jeden był lotniskowcem. Innymi słowy, były to amerykańskie niszczyciele podwodne, którymi japońscy marynarze mogli straszyć swoje dzieci.
Okręty podwodne typu Gato były typem dieslowsko-elektrycznym rodzajem napędu, które mierzyły 95 metrów długości i 8,3 metra szerokości, a ich wyporność sięgała 1525 ton podczas wynurzenia oraz 2424 ton podczas zanurzenia. Ich napęd obejmujący cztery silniki diesla, cztery silniki elektryczne i dwa akumulatory Sargo pozwalał pracować w trybie “cichym”, a przy tym rozwijać maksymalną prędkość 39 km/h na powierzchni i 17 km/h po zanurzeniu. Swoją niszczycielską potęgę zawdzięczały 10 wyrzutniom torpedowym (sześć z przodu i cztery z tyłu), z czego na misję wyruszały z maksymalnie 24 torpedami w magazynie.
Czytaj też: Rosyjskie okręty podwodne miały pokazać światu ich potęgę. Nie wyszło
Mimo wielkich osiągnięć w niszczeniu wrogiej marynarki, aż 20 z 77 okrętów typu Gato zostało uszkodzonych lub zniszczonych podczas II wojny światowej. Z kolei po wojnie marynarka wojenna USA musiała zdecydować, co zrobić z ponad 50 okrętami podwodnymi tego typu, które nie miały już z kim walczyć. Gdyby tego było mało, były już tak naprawdę przestarzałe, bo z jednej strony bazowały na projekcie wcześniejszych okrętów podwodnych, a z drugiej samo tempo rozwoju technologii podczas wojny sprawiło, że okręt podwodny o zanurzeniu ledwie ~92 metrów przestał być specjalnie przydatny. Finalnie część okrętów trafiła do muzeów, a część na złom, z czego ostatni przedstawiciele tego typu zostali wycofani ze służby 13 września 1969 roku. Historia będzie jednak pamiętać te okręty i japońscy badacze dołożyli właśnie do tego swoją cegiełkę.