Zdjęcia przesłane przez WhatsAppa przestaną wyglądać jak zrobione kalkulatorem
To oczywiście żart i to nieco na wyrost, bo od 2021 roku Meta umożliwiła nam wybór jakości wysyłanych fotek. Wcześniej kompresja robiła z nimi straszne rzeczy i choć nadal nie jest idealnie, to przynajmniej można to jakoś dostosować. Komunikator daje bowiem wybór pomiędzy trzema opcjami przesyłu fotografii:
- automatyczna, która działa tak samo, jak wcześniejsze wysyłanie – opcja ustawiona domyślnie,
- oszczędzanie transferu – kompresja na całego, byleby zużyć najmniej internetu
- najlepsza jakość – nie oszukujmy się i tutaj fotografie tracą na jakości, ale już nie aż tak, jak w dwóch poprzednich opcjach.
Choć tryb „najlepsza jakość” zdecydowanie podnosi jakość wysyłanych plików, to nadal nie są one takie, jak w oryginale. W czasach, gdy producenci smartfonów prześcigają się w oferowaniu coraz to lepszych aparatów w swoich urządzeniach, użytkownicy komunikatorów powinni mieć możliwość wysyłania ich bez utraty jakości.
Już pod koniec stycznia pojawiły się informacje, że WhatsApp ruszył z testami właśnie takiej opcji. Jak wtedy donosił serwis WaBetaInfo, beta aplikacji na Androida dostała nowy przycisk w panelu narzędzi do rysowania. Dzięki niemu użytkownicy dostali możliwość wysyłania zdjęć w ich oryginalnej jakości, bez żadnej kompresji. Choć na razie funkcja nadal jest w fazie rozwoju, serwis dokonał kolejnego odkrycia – WhatsApp testuje ją także w wersji beta na desktopy.
Z tymi testowanymi funkcjonalnościami jest różnie, bo sam fakt, że pojawiają się w wersji beta aplikacji, nie oznacza, że trafią też do stabilnego wydania. W tym jednak wypadku wydaje się, że w końcu doczekamy się wprowadzenia tej opcji, skoro WhatsApp rozwija ją już na dwóch platformach. Jak możecie zobaczyć na powyższym zrzucie ekranu, obok narzędzi edycji pojawiła się nowa ikona z literkami HD i trybikiem. Po jej naciśnięciu użytkownik może wybrać, czy chce przesłać fotografię w standardowej jakości, czy „HD”.
Serwis donosi, że ta druga opcja to właśnie możliwość wysyłania pliku w oryginalnej jakości, z zachowaniem ich rozdzielczości i wyrazistości. W końcu nie trzeba będzie się martwić, że przesyłane bliskim fotografie z wakacji będą wyglądać u nich fatalnie. Warto jednak pamiętać, że nadal będzie to opcjonalne i to użytkownik przed wysłaniem będzie musiał dokonać zmiany, inaczej aplikacja skorzysta z ustawień domyślnych, czyli trybu automatycznego.
Kiedy powinniśmy spodziewać się wprowadzenia nowości do stabilnej wersji aplikacji? Niestety, tego nie wiadomo, ale biorąc pod uwagę fakt, że trwają testy na kolejnej platformie, może być to kwestia kolejnych kilku tygodni.