Kolejnym projektem Duolingo będzie nauka muzyki
Duolingo kojarzymy przede wszystkim z nauką języków, ale warto wiedzieć, że firma z siedzibą w Pittsburghu zajmuje się tworzeniem szeroko pojętych aplikacji edukacyjnych i na swoim koncie ma już aplikację do nauki czytania i pisania dla dzieci, czy chociażby taką, którą ma pomóc w ogarnięciu matematyki – ten projekt jest zresztą najnowszy, bo apka została wydana w zeszłym roku i działa obecnie tylko na urządzeniach z iOS. Jednak zielona sówka kojarzona jest przede wszystkim z lekcjami nowych języków, a tych Duolingo oferuje naprawdę sporo, bo aż 40 i to mowa nie tylko o językach prawdziwych, ale też fikcyjnych, takich jak valyriański czy klingoński.
Z apki korzysta przeszło 500 mln użytkowników, śmiało można więc powiedzieć, że firma zna się na nauczaniu. Teraz, jak donosi TechCrunch, Duolingo zaczyna rozwijać kolejny edukacyjny projekt i tym razem chce uczyć nas muzyki. Firma poszukuje „eksperta w dziedzinie edukacji muzycznej, który łączy zarówno wiedzę teoretyczną z odpowiednich badań naukowych dotyczących uczenia się, jak i praktyczne doświadczenie w nauczaniu”, aby „położyć podwaliny pod nowy produkt muzyczny”. Pojawiła się też oferta dla niezależnego konsultanta ds. kompozycji muzycznej i programu nauczania, ale firma nie przyjmuje już zgłoszeń na to stanowisko.
Nasze mocne strony leżą w tworzeniu aplikacji edukacyjnych, które opierają się na nauce przedmiotów ścisłych i utrzymują motywację uczniów. Mamy nadzieję, że jesteś zmotywowany przez tego typu środowisko i podekscytowany, że pomożesz nam zapewnić to, co najlepsze w edukacji muzycznej – czytamy w opisie stanowiska.
Oferta pracy sugeruje, że aplikacja będzie uczyć podstawowych pojęć z teorii muzyki przy użyciu piosenek i wygląda na to, że nie tylko tych ogólnie znanych, bo poszukiwany jest też niezależny kompozytor muzyczny, którego zadaniem byłoby komponowanie piosenek trwających od jednej do dwóch minut.
Duolingo stawia na rozwój, kolejna aplikacja to niejedyna nowość
Na rozpoczęcie nauki muzyki z zieloną sówką jeszcze poczekamy, ale w tym czasie można sprawdzić inną nowość, jaką Duolingo niedawno wprowadziło u siebie. Mowa o nowym poziomie subskrypcji o nazwie Duolingo Max. Co w nim takiego niezwykłego? Otóż firma, chcąc uczynić naukę języków jeszcze skuteczniejszą, postanowiła skorzystać z ChatGPT-4, najnowszej technologii OpenAI. Daje to użytkownikom dostęp do nowych funkcji: Wyjaśnij moją odpowiedź i Odgrywanie ról.
Pierwsza z funkcji daje użytkownikowi szansę poznania szczegółów udzielonych odpowiedzi – chatbot wyjaśni, co było nie tak, poda dodatkowe przykłady i pomoże lepiej zrozumieć, dlaczego udzielona odpowiedź była zła i co zrobić, by w przyszłości uniknąć podobnego błędu. Druga funkcja, czyli Odgrywanie ról pozwoli natomiast ćwiczyć umiejętności konwersacji w świecie rzeczywistym w aplikacji. Pojawią się różne scenariusze, a dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji, interakcje będą różnorodne i co istotne, nie będą się powtarzać.
Duolingo, jak widać, stawia na rozwój i daje swoim użytkownikom coraz więcej możliwości. Jesteśmy więc ciekawi, czy jeśli aplikacja do nauki muzyki okaże się sukcesem, to czy i do niej w końcu trafi technologia OpenAI. To jednak dość odległa przyszłość, bo zapewne na debiut nowej aplikacji będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.