Ustalenia w tej sprawie, jak na razie dostępne w formie preprintu, mają trafić na łamy Astronomy & Astrophysics Letters. Obiektem zainteresowania astronomów jest TOI-4603b. Ta planeta pozasłoneczna, choć wielkością przypomina Jowisza, to jest od niego 13-krotnie masywniejsza. A przecież Jowisz sam w sobie jest niezwykle masywny. Dość powiedzieć, że wszystkie pozostałe planety Układu Słonecznego razem wzięte nie mają do niego podejścia pod względem masy.
Czytaj też: Tajemnicza egzoplaneta zamieni się w “wodny świat”. Czy to miejsce nadaje się do życia?
Gdyby porównać TOI-4603b z naszą planetą, to okazuje się ona 3-krotnie gęstsza od Ziemi. Różnica względem Jowisza jest nawet większa, ponieważ mówimy o obiekcie aż dziewięć razy gęstszym niż gazowy olbrzym krążący wokół Słońca. Jeśli chodzi o kwestie związane z gwiazdami, to i pod tym względem nowo zidentyfikowana egzoplaneta jest co najmniej nietypowa. Jej orbita jest bowiem tak ciasna, że wystarczy 7,25 dnia, aby rzeczona planeta pozasłoneczna wykonała pełne okrążenie wokół swojego gwiezdnego gospodarza.
W teorii, po przekroczeniu pewnej masy dany obiekt jest w stanie prowadzić fuzję termojądrową. Aby doszło do zapoczątkowania tego typu reakcji ciało musi mieć masę około 85 Jowiszów. Jeśli natomiast chodzi o utratę statusu planety, to wydawało się, iż masa od 10 do 13 razy wyższa od Jowisza powinna zapewniać takiemu obiektowi miano tzw. brązowego karła.
Egzoplaneta TOI-4603b ma promień niemal identyczny jak Jowisz, lecz jest od niego prawie 13-krotnie masywniejsza
Podsumowując, przy mniej niż 13 masach Jowisza mówimy o planecie, natomiast zakres od 13 do 85 mas powinien być zarezerwowany dla brązowych karłów. Po przekroczeniu 85 mas mamy z kolei do czynienia z pełnoprawną gwiazdą. Gwoli ścisłości: brązowe karły nie zasługują na takie miano, ponieważ nie są w stanie prowadzić syntezy wodoru, choć jest to możliwe w przypadku deuteru, czyli ciężkiego izotopu wodoru.
Do pierwszej detekcji TOI-4603b doszło za sprawą analizy danych zebranych przez teleskop TESS. Wstępne oględziny sugerowały, że mowa o obiekcie o promieniu 1,042 razy większym od promienia Jowisza. Pokonanie orbity miało mu zajmować nieco ponad siedem dni. W oparciu o te informacje naukowcy doszli do wniosku, że TOI-4603b ma masę równą 12,89 masy Jowisza. Biorąc pod uwagę promień, obliczyli, iż gęstość tej planety wynosi 14,1 grama na centymetr sześcienny.
Czytaj też: Biały karzeł u kresu życia. Ta gwiazda wkrótce eksploduje, a naukowcy tylko na to czekają
W przypadku Ziemi parametr ten wynosi 5,51 grama na centymetr sześcienny, a Jowisza – 1,33 grama na centymetr sześcienny. Z kolei gęstość ołowiu to 11,3 grama na centymetr sześcienny. Ze względu na graniczną masę TOI-4603b może być brakującym ogniwem w badaniach nad masywnymi planetami oraz brązowymi karłami. W tym przypadku astronomowie uznali, iż mają do czynienia właśnie z planetą. Co ciekawe, w odległości niecałych 2 jednostek astronomicznych od głównego bohatera tego wpisu orbituje brązowy karzeł. Zdaniem badaczy oba te obiekty mogą wchodzić we wzajemne oddziaływania grawitacyjne.