Jedna aplikacja by wszystkimi rządzić, jedna by wszystkie odnaleźć, jedna by wszystkie zgromadzić i w prognozę związać. Carrot Weather to coś więcej, niż tylko prosta aplikacja pogodowa, po którą sięgamy z konieczności.
Dlaczego właściwie Carrot Weather jest najlepszy?
Carrot Weather trudno pomylić z klasyczną aplikacją pogodową. Tak, po jej otwarciu widać kartę pogody bieżącej, rozpisaną prognozę godzinową i osobno dzienną na najbliższe dni, informacje o długości dnia, porach wschodu i zachodu słońca i poziomie zanieczyszczeń – czyli wszystkie niezbędne dane. Ale już przy uruchomieniu program wita nas wygłaszanym z pomocą syntezatora mowy komentarzem dotyczącym sytuacji bieżącej – jego tekstowa wersja znajduje się także jako opis na karcie pogody.
Jakie są to komentarze? To zależy – Carrot Weather ma 5 różnych osobowości do wyboru, od całkowicie profesjonalnej, do takiej, która potrafi skląć użytkownika, do tego osobno można zaznaczyć, czy wypowiedzi mają dotyczyć polityki, czy nie (tak czy owak, nie dotyczą polskiego piekiełka).
Dostosować do swoich potrzeb można także zestaw wyświetlanych kart z danymi oraz dostawcę danych pogodowych – domyślnie jest to Apple Weather, lecz do wyboru jest aż 9 źródeł, w tym należący do Apple Dark Sky, który zapewne w niedalekiej przyszłości zostanie wyłączony i całkowicie zastąpiony przez Apple Weather. Dla użytkowników w Polsce najdokładniejsze będą zapewne dane z serwisów Foreca i Meteogroup, przy czym wybór tego pierwszego pozwoli także na minutowe przewidywanie opadów.
Co jeszcze potrafi Carrot Weather?
Carrot Weather ma też parę funkcji, które zupełnie nie są związane z pogodą – takich jak zabawa w wyszukiwanie miejsc na mapie, nawiązanie bliższych reakcji z Carrotem (nie bez powodu jedno z osiągnięć to „love is in the air” czy też pogawędka z nim z pomocą jeszcze lśniącego nowością ChatGPT – połączenie sarkastycznej „osobowości” z możliwościami formułowania wypowiedzi zapewnianymi przez ten silnik więcej niż kilka razy spowodowało szeroki uśmiech na twarzy. Krótko mówiąc, pomysłodawca programu robi wszystko, by chcieć zaglądać do niego jak najczęściej i nie tylko w celu uzyskania najświeższej prognozy pogody.
Najlepsza aplikacja pogodowa ma też wadę – a nawet dwie
Pierwszą z nich jest brak polskiego języka – dla mnie to nie problem, ale na pewno zniechęci to wielu polskich użytkowników. Druga wada jest nieco bardziej międzynarodowa – by w pełni cieszyć się możliwościami Carrot Weather po okresie próbnym należy niestety wykupić subskrypcję. Dostępne są cztery poziomy: Premium i Premium Ultra oraz ich odpowiedniki w wersjach rodzinnych, wszystko w wariantach miesięcznych i rocznych. Ceny zaczynają się od 11,99 zł. Subskrypcja Premium daje dostęp do wyboru dostawcy danych pogodowych, powiadomień, widżetów i tarcz dla Apple Watcha. Premium Ultra dodatkowo pozwala na częstszą zmianę dostawcy danych, widżet z mapą oraz powiadomienia burzowe.
Carrot Weather to pozycja obowiązkowa na iPhone
Twórca aplikacji zdecydowanie faworyzuje użytkowników urządzeń Apple’a, aczkolwiek trzeba zaznaczyć, że Carrot Weather doczekał się także wersji na Androida, całkiem ładnie się prezentującej. Widać jednak, że wszystko co najlepsze trafia najpierw do wersji dla systemu iOS – dotyczy to rzecz jasna także ChatGPT. Czy warto pogawędzić z neurotyczną pogodynką? Ależ jak najbardziej – poprawa humoru gwarantowana i choćby dlatego, że dzięki Carrot Weather sprawdzanie pogody to nie tylko obowiązek, warto za aplikację zapłacić.