W sprzedaży mamy obecnie dwa rodzaje składanych smartfonów – te z klapką oraz te, które składają się jak książka
Najlepszymi przykładami są Galaxy Z Flip i Galaxy Z Fold od Samsunga. Większość największych producentów ma już w swojej ofercie jakiś składak, choć Apple i Google wciąż się ociągają (w tym drugim przypadku to chociaż jest jakaś nadzieja). O ile modele komercyjne są dość monotonne (wyjątkiem jest właściwie tylko Mate Xs), to jeśli zerkniemy, chociażby na składane przez firmy patenty, to zobaczymy tam istne smartfonowe cuda z elastycznymi ekranami.
Modele rolowane, przesuwane, wielokrotnie składane. Projektanci puszczają wodze wyobraźni w szkicach patentowych, ale wiele z tych urządzeń raczej nigdy nie ujrzy światła dziennego, a przynajmniej nie w najbliższym czasie, no, chyba że w formie prototypów. Składane smartfony są nadal stosunkowo nowe i firmy wciąż ulepszają swoje technologie. Dlatego zamiast wielkich rewolucji powinniśmy na razie oczekiwać ewolucji składaków i takową może nam zaserwować w tym roku południowokoreański gigant.
Samsung ma pokazać w tym roku aż trzy składane smartfony, a jeden z nich będzie miał potrójnie składany ekran
Samsung trzyma w swoich rękach 80% rynku składanych smartfonów, ale patrząc na to, jak w tym kierunku rozwijają się inni producenci, można się spodziewać, że ten udział będzie malał z roku na rok. Oczywiście raczej nie ma szans, by szybko odebrano firmie tytuł króla składaków, jednak konkurencja będzie się tylko zwiększać. Gigant musi więc inwestować w nowości, a taką ma być właśnie potrójnie składany smartfon, który ma ujrzeć światło dzienne w nadchodzących miesiącach.
Pomysł nie jest nowy, bo w rzeczywistości patent na takie urządzenie został złożony jeszcze w 2019 roku. Zresztą, w tamtym czasie dokopano się do wielu innych dziwacznych pomysłów firmy, a niektóre z nich możecie zobaczyć poniżej, na renderach stworzonych na podstawie dokumentacji patentowej. Wracając jednak do rzeczy – potrójnie składany smartfon to urządzenie trochę podobne do Folda, ale z dwoma zawiasami. Ogromny ekran podzielony jest więc na trzy części: dwie składają się do wewnątrz, a jedna na zewnątrz, więc można z niej korzystać tak samo, jak z zewnętrznego ekranu Galaxy Z Fold. Warto wiedzieć, że ten model nie jest tylko czymś, co do tej pory wiedzieliśmy na renderach czy na papierze, bo podczas targów CES w 2022 roku Samsung już pokazał prototyp tego urządzenia.
Taki potrójnie składany smartfon stoi przed wieloma wyzwaniami. Jak to będzie z trwałością urządzenia? Składane ekrany wykonywane są z tworzywa sztucznego, więc ten zewnętrzny byłby narażony na większą eksploatację i uszkodzenia. Kolejnym problemem z pewnością będzie grubość smartfona. W tym roku Samsung ma zamiar odchudzić swojego Galaxy Z Fold 5 (najwyższy czas), ale potrójnie składany model, zwłaszcza w swojej pierwszej generacji, raczej zbyt cienki nie będzie. Nie wspominając już o jego wadze. Zaletą może być jednak ogromna przestrzeń robocza, jaką będzie miał do zaoferowania. Podczas gdy obecne składaki mają po rozłożeniu 7,6-8 cali, ten model będzie mógł zaoferować nawet 11 cali. Tylko czy w takim razie to nadal będzie smartfon, czy już składany tablet?
W każdym razie, jeśli wierzyć przeciekom, długo na takie urządzenie nie będziemy musieli czekać, bo Samsung ma wypuścić je razem z tegoroczną generacją Galaxy Z Fold i Galaxy Z Flip. Jeśli to prawda, kolejne miesiące z pewnością przyniosą nam więcej informacji na ten temat.