Ładowarki PlayStation? A w moim Xboxie…
Xbox i PlayStation wyznają po prostu inne filozofie ładowania. Wydawać by się mogło, że to błahy temat, ale jak się okazuje – jedni wolą wymieniać baterie co kilkanaście dni, a drudzy ładować akumulator w urządzeniu. Oczywiście nowa o kontrolerach do konsol. Jeśli posiadamy Xboxa, to urządzenie, które trzymamy w rękach, wymaga wymieniania baterii, a pady PlayStation DualSense do PlayStation 5 oraz Sense do PlayStation VR2 musimy ładować co kilka godzin.
Prawdę mówiąc nie wyobrażam sobie wymieniania baterii w padzie do Xboxa. Od razu po kupieniu konsoli zakupiłem dedykowany akumulator, bo baterie kupuję tak rzadko, że na pewno bym zapomniał zaopatrzyć się w zapas. Z drugiej strony, gry ekskluzywne na Xboxa wychodzą tak rzadko, że nieczęsto pad mi się przydaje…. W przypadku PlayStation też jednak można narzekać, bo czas pracy kontrolerów to tylko kilka godzin, a gdybym miał za każdym razem wyciągać poskręcane ze sobą kable USB-C z szafki i podłączać je do dwóch kontrolerów Sense i jeszcze pada DualSense (a wiadomo, że trzeba mieć minimum dwa) to bym chyba zwariował.
Z PlayStation VR2 Sense nie zwariujecie
W sumie to trochę wariowałem. Dlatego też do padów DualSense kupiłem oficjalną stację dokującą, która prezentuje się wspaniale, a do tego wykorzystuje specjalne wejście w dolnej części pada – tak, te blaszki obok wejście na jacka po coś są i nie trzeba się męczyć z nabijaniem DualSense’ów na wystające gniazdo USB-C, jak w nieoficjalnych ładowarkach.
Gdy w moje ręce trafiła oficjalna stacja ładowania kontrolerów PlayStation VR2 Sense również odetchnąłem z ulgą. Koniec z podłączeniem Sense’ów co drugi dzień grania na PS VR2. Kończę grę, odkładam wygodnie kontrolery na ładowarkę i od razu się ładują. Po półtorej godziny baterie są pełne, więc tak samo, jak w przypadku padów – wszystko jest zawsze naładowane i nie muszę myśleć o bateriach. W ogóle nie muszę myśleć o ładowaniu czegokolwiek; sprzęt jest zawsze gotowe do grania.
Co więcej, stacja ładowania kontrolerów PlayStation VR2 Sense ma świetny design, który doskonale komponuje się z innymi akcesoriami Sony dedykowanymi PlayStation 5. Sprzęt prezentuje się bardzo ładnie, jest mały, a załączony do niego zasilacz na tyle długi, że spokojnie poprowadzicie go do nawet oddalonego gniazdka. No i to uczucie towarzyszące chwili, gdy wkładamy rękę przez obręcz kontrolera – za każdym razem czuję się jak Iron Man.
Co zamiast stacji ładowania PlayStation VR2 Sense?
Co z innymi sposobami ładowania kontrolerów PlayStation VR2 Sense? Już oczywiście istnieją i są tańsze nawet o ponad 100 złotych. Pytanie tylko, czy nie warto wydać jednak tej stówki więcej na oficjalny sprzęt. Dlaczego? Aktualnie dostępne zamienniki wymagają podpinania do kontrolerów dodatkowych, dużych przystawek, aby można było je ładować. Są też takie, które podobnie jak w przypadku nieoficjalnych ładowarek DualSense zmuszają nas do nabijania Sense’ów na wystające gniazda. Tymczasem w oficjalnym akcesorium po przyczepieniu do gniazda malutkiej, solidnej przejściówki, odkładamy pady na miejsce i tyle. Żadnego rysowania się plastiku i męczenia z trafieniem do ładowarki. Do tego dochodzi estetyka. Każdy ma swój gust, ale moim zdaniem oficjalna ładowarka deklasuje konkurencję pod względem designu i jakości wykonania.
Nie bądźcie tymi szaleńcami, którzy już teraz wpadają na genialne pomysły „nieskończonego działania PlayStation VR2 Sense”. Wiecie, co niektórzy robią? Są tacy, co zakładają sobie na ręce ciasne, grube opaski, do których wkładają duże powerbanki, które na stałe są podłączone do kontrolerów Sense. Ciągły ścisk, wielka bateria na ręce, którą można o coś uderzyć, informacja w instrukcji kontrolerów, żeby nie używać ich podczas ładowania… ja bym nie ryzykował.
PlayStation VR2 Sense i DualSense lepsze
Na koniec mała informacja dla leniuchów, którzy stale odkładają aktualizowanie padów i konsoli. Do niedawna, by zaktualizować pada (swoją drogą, do dziś nie przyzwyczaiłem się do aktualizowania telewizora, a co dopiero do pada), trzeba było podłączać kontroler do konsoli. Nastąpiła w tej kwestii jednak zmiana.
Ostatnią aktualizacja PlayStation 5 rozwiązuje ten męczący problem. Od teraz aktualizacje pada przeprowadzane są bezprzewodowo i działa to zarówno dla DualSense, DualSense Edge, jak i Sense do PlayStation VR2. Pełna wygoda, tak jak z ładowarkami do padów PlayStation, bez których po prostu nie da się żyć.