Biogazownie są pewnego rodzaju elektrociepłowniami, które wykorzystują biogaz rolniczy. Ten zaś obok wiatru, słońca i wody jest uważany za odnawialne źródło energii. Produkcja biogazu pozwoli na jego późniejsze przetworzenie na energię elektryczna i cieplną. A w jaki sposób powstaje biogaz rolniczy?
Czytaj też: Biogaz z obornika będzie zasilał elektrownię. Przełomowa technologia zostanie przetestowana już wkrótce
Surowiec jest wynikiem beztlenowej fermentacji metanowej, której poddaje się biomasę pochodzącą z różnych źródeł. Może to być kiszonka z roślin (np. kukurydzy), niewykorzystane resztki z przetwórstwa owocowo-warzywnego, gnojowica czy wywar pogorzelniany. Jeśli chcemy, aby produkcja biogazu była jak najbardziej czysta i nieszkodliwa dla środowiska, producenci powinni pozyskiwać biomasę od lokalnych dostawców.
Jak zatem wygląda sytuacja z biogazowniami w Polsce?
Według informacji Krajowego Ośrodka Wspierania Rolnictwa na stan z połowy marca 2023 r. wpisanych do rejestru jest 146 instalacji, których łączna moc zainstalowana wynosiła 142 MW. Porównując to do zdolności energetycznych pozostałych OZE, jest to bardzo mała wartość. Ministerialne szacunki wskazują, że biogazownie mogą w Polsce produkować nawet do 2 GW energii.
Warto dodać jeszcze, z czego produkowany jest biogaz rolniczy w naszym kraju. W 2022 roku zużyto do jego produkcji 5,7 mln ton surowców, z czego 1,07 mln ton stanowił wywar pogorzelniany, a 0,93 mln ton – gnojowica. Na dalszych miejscach plasują się odpady z przetwórstwa spożywczego, resztki z owoców i warzywa oraz kiszonka z kukurydzy.
Powyższa ilość surowców pozwoliła na produkcję 795 GWh energii elektrycznej, z czego 666 GWh zostało sprzedanych przez biogazownie, a pozostała część zużyta na potrzeby produkcji.
Biogazownie w Polsce. Nowe prawo może przyspieszyć ich rozwój
Potencjał biogazowni może zostać wkrótce odblokowany, a to dzięki nowemu prawu. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zaproponowało projekt ustawy, która została poddana konsultacjom publicznym. Nowy dokument ma ułatwiać i zachęcać do budowania nowych biogazowni.
Szereg ułatwień na etapie inwestycyjnym nie będzie obejmować wszystkich zainteresowanych. Procedowane prawo ma przede wszystkim wesprzeć rozwój biogazowni na lokalne potrzeby i wspierać gospodarkę o obiegu zamkniętym na najniższym szczeblu. Zatem nowe biogazownie będą o ograniczonej powierzchni i mocy oraz zostaną zobligowane do korzystania z substratów mających lokalne pochodzenie.
Czytaj też: Piwo i energia odnawialna mają wiele wspólnego. To zasługa polskiej firmy
Tyle na razie słowem wstępu, ponieważ przez proponowanym prawem jeszcze długa droga. Miejmy nadzieję, że polska wieś odkryje możliwości energetyczne drzemiące w tym źródle i biogazownie na poziomie pojedynczych zakładów rolniczych i gospodarstw domowych staną się czymś powszechnym.