Truizmem będzie stwierdzenie, że pandemia COVID-19, która wybuchła na początku 2020 roku, bezpowrotnie zmieniła świat dookoła nas. Przede wszystkim spowodowała niebywałe przyspieszenie w adopcji nowoczesnych technologii, m.in tych, które pozwalają na pracę bez ruszania się z kanapy. Ale już dużo wcześniej, szczególnie w Polsce, dało się zaobserwować proces migracji osobistej strefy finansowej z fizycznego portfela do telefonu lub zegarka.
Dziś już nikogo nie dziwi, że w zasadzie zamiast portfela wystarczy mieć przy sobie telefon albo zegarek, skoro można ich wszędzie używać zamiast fizycznych kart płatniczych i papierowych pieniędzy. Z telefonu da się opłacić rachunki, zamówić jedzenie, zapłacić za zakupy w sklepie stacjonarnym. Dążenie do maksymalnej wygody przejawia się również w sposobie inwestowania. Wzrost popularności internetowych platform inwestycyjnych oraz towarzyszących im aplikacji mobilnych sprawił, że stały się one bardziej dostępne dla szerszej grupy ludzi.
Dobra platforma i aplikacja inwestycyjna to podstawa
Wybór platformy inwestycyjnej zależy od kilku czynników, takich jak cele inwestycyjne, poziom wiedzy i doświadczenia, rodzaju instrumentów finansowych, którymi chcemy handlować, dostępnych narzędzi inwestycyjnych oraz opłat. Przede wszystkim warto się zastanowić, co chcemy osiągnąć dzięki inwestycjom (długoterminowy wzrost kapitału czy raczej szybki zarobek na krótkoterminowych transakcjach).
Jeśli dopiero stawiamy pierwsze kroki w inwestowaniu, lepiej poszukać platformy oferującej prosty interfejs użytkownika oraz dostęp do materiałów edukacyjnych. Upewnijmy się, że dana platforma oferuje instrumenty, którymi chcemy handlować (akcje, obligacje, inwestowanie forex, ETF-y, etc.). Należy również zwracać uwagę na opłaty jakie pobiera dana platforma. Wiele z nich pobiera opłaty za każdą transakcję, a także za korzystanie z niektórych narzędzi inwestycyjnych. Takie opłaty wpływają w końcu na potencjalne zyski.
Zanim zdecydujemy się na konkretną platformę inwestycyjną, często możemy ją najpierw bezpłatnie wypróbować. Do tego służy bezpłatne konto demo, oferowane przez coraz więcej serwisów. Dobrze też sprawdzić w internecie opinie innych użytkowników, zanim zdecydujemy się na wybór platformy inwestycyjnej. Dowiemy się z nich jak dana platforma działa w praktyce, jakie są jej mocne i ewentualnie słabsze strony.
W kwestii towarzyszącej aplikacji mobilnej dobrze zwrócić uwagę na kompatybilność systemową – czy obsługująca ją platforma będzie dostępna z dowolnego urządzenia oraz systemu operacyjnego (Windows, Android, iOS). Możliwość ustawiania alertów i powiadomień typu push dla ważnych wydarzeń (np. osiągnięcia przez daną spółkę określonego pułapu cenowego) stanowi o wysokiej jakości aplikacji do inwestowania. Program taki powinien również oferować wyświetlanie wykresów, kalendarz ekonomiczny, a także narzędzia do analizy rynku. Oczywiście kluczowe przy wyborze aplikacji jest bezpieczeństwo – np. szyfrowanie połączenia między użytkownikiem, a serwerem oraz silne mechanizmy autoryzacji.
Sposób na inwestowanie? Kluczem narzędzia i edukacja
Wprowadzenie automatyzacji, sztucznej inteligencji i analizy danych przyczyniło się do znacznego rozwoju nowych narzędzi oraz strategii inwestycyjnych. Na szczęście dzięki nim inwestowanie przestało być wyłącznie domeną wąskiej grupy specjalistów. Sam fakt istnienia platform oraz aplikacji inwestycyjnych, przyczynił się do popularyzacji inwestowania wśród klientów indywidualnych. Założenie konta w biurze maklerskim w zasadzie nie wymaga dziś nawet wychodzenia z domu.
Same platformy inwestycyjne oferują wiele narzędzi, takich jak wykresy i analizy techniczne, które pomagają w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych. Z kolei narzędzia do automatyzacji, pozwalają ustawić określone zasady, takie jak stop-loss czy take-profit, które automatycznie wykonują transakcję, gdy te warunki zostaną spełnione. Za sprawą tzw. social trading, można też przeglądać i kopiować inwestycje innych, bardziej doświadczonych inwestorów.
Kluczem udanego inwestowania jest jednak wiedza. Jeszcze kilka lat temu wiedza o podstawach inwestowania wymagała dostania się na specjalistyczny płatny kurs albo ukończenia profilowanej uczelni. W internecie trudno było znaleźć miejsca, które oferowały chociażby przewodniki dla początkujących, nie wspominając o kompletnych materiałach, które będą prowadzić za rękę przez świat inwestowania.
Dziś mamy tematyczne blogi, kanały na YouTubie, książki oraz e-booki, webinary, a także wspomniane wcześniej konta demo na platformach inwestycyjnych. Część z nich oferuje również własne materiały edukacyjne, dostępne całkowicie za darmo na swoich stronach internetowych. Jeśli tylko jesteśmy odpowiednio zdeterminowani do edukacji, świat inwestycji stoi przed nami otworem.
Inwestuj z głową, pamiętając o zagrożeniach
Jak z każdą aktywnością w internecie, inwestując online powinniśmy zachować daleko idącą ostrożność i przestrzegać kilku podstawowych zasad. Często atak przybiera formę wiadomości mailowej lub SMS-a z załącznikiem albo linkiem. Kliknięcie w link lub uruchomienie załącznika może spowodować infekcję urządzenia i przejęcie nad nim zdalnej kontroli. Sprawdzajmy adresy nadawcy, a w razie wątpliwości, skontaktujmy się z daną platformą inwestycyjną.
Sprzęt, z którego korzystamy powinien mieć zawsze zaktualizowany system i oprogramowanie antywirusowe. Nie powinniśmy używać publicznych sieci do logowania się na strony internetowe lub do aplikacji serwisów inwestycyjnych. Dobrze też korzystać z menedżera haseł, który generuje silne hasła. Oczywiście loginy i hasła do platformy inwestycyjnej lepiej zachować dla siebie i nie udostępniać ich nikomu. To stosunkowo niewielka cena za bezpieczeństwo własnych pieniędzy.