Wszystko jednak przemija, nawet najdłuższa żmija. Epoka rozpoczęta przez Microsoft Mouse, która w 1983 roku debiutowała w pakiecie z Microsoft Word i Notepadem dobiega końca.
Surface zamiast Microsoftu
Rezygnacja ze sprzedaży peryferiów pod marką Microsoft oczywiście nie oznacza rezygnacji ze sprzedaży ich w ogóle – producent zamierza skupić się na rozwoju oferty sygnowanej logiem Surface. W tej chwili skupia się ona na segmencie premium: Surface Keyboard wyceniona jest w sklepie na 509 zł (aczkolwiek aktualnie jest w promocji za 407 zł), Surface Precision Mouse też 509 zł (w promocji za 407 zł). Wybór jednak jest więcej niż skromny: jeden model klawiatury, cztery modele myszy, z tego tylko jedna ma pretensje do bycia ergonomiczną. Nie ma też żadnej kamery internetowej, poza modelami przeznaczonymi do obsługi sal konferencyjnych.
Zobacz też: Test Keychron V1 – mechaniczna klawiatura, której potrzebowałem (chip.pl)
Zgodnie z informacjami podanymi dla The Verge przez Dana Laycocka, starszego managera ds komunikacji, obecne portfolio kamer, klawiatur i myszy Microsoftu pozostanie w ofercie do wyczerpania zapasów. Co stanie się później, skoro Microsoft zamierza się skupić wyłącznie na Surface i czy w ofercie znajdą się także tańsze urządzenia? Co z bardzo lubianymi klawiaturami ergonomicznymi? Pytanie niestety pozostaje w tej chwili bez odpowiedzi, gdyż Microsoft nie zdradza planów rozwoju marki Surface.
Skupienie się na jednej linii akcesoriów na pewno pozostaje w związku z przeprowadzoną parę miesięcy temu znaczną redukcją zatrudnienia – pracę tylko w Microsofcie traciło ponad 10 tys. osób, a i inne duże firmy przeprowadziły podobne cięcia. Niejako przy okazji firma informowała wtedy o zamiarze przeprowadzenia zmian w ofercie sprzętu i bez wątpienia mamy tu do czynienia z ciągiem dalszym tej historii. The Verge podaje, że przychód Microsoftu ze sprzedaży sprzętu (nie tylko akcesoriów) spadł aż o 30% w 3 kwartale fiskalnym.
Zobacz też: Test Logitech MX Master 3. Tak wygląda mysz ostateczna (chip.pl)
Koniec akcesoriów Microsoft to nie jest dobry znak dla klientów
Korzystałem z klawiatur Microsoftu, znakomicie wspominam bezprzewodową Microsoft Laser Mouse 6000, która służyła mi wiele lat i uległa dopiero myszy typowo gamingowej. Junior używa zgrabnej małej kamery LifeCam HD-3000. Żadne z tych urządzeń nie ma swojego odpowiednika w linii Surface i nie jest pewne, czy się go doczeka. Czy Microsoft zdecyduje się wprowadzić odpowiedniki w rozsądnych cenach, czy też nastawi się na klientów mogących zapłacić więcej? Niewątpliwie zobaczymy w najbliższym czasie.