Amerykański producent rowerów elektrycznych Super73 z siedzibą w Kalifornii jest znany na całym świecie ze swoich wydajnych e-bike stylizowanych na motocykle. Mimo niespełna 7 lat na rynku (początek Super73 datuje się na start kampanii na Kickstarterze w 2017 roku), ten producent ciągle się rozwija i elektryczny rower K1D jest tego świetnym przykładem. Mimo niezachwycającej specyfikacji, to poniekąd zwieńczenie zaprezentowanych właśnie nowych e-bike Adventure R, S oraz Z, które znacząco różnią się od siebie swoimi możliwościami i przeznaczeniem, dzięki temu każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Nowe rowery elektryczne od Super73 skrywają wyjątkowy model dla dzieci
W tych nowych wydaniach elektryczne rowery z rodziny Adventure hasłem przewodnim są zdecydowanie zmiany, bo te nie ominęły zawieszenia, ogólnego designu, opon oraz systemu świateł. Zaznajomieni z ofertą Super73 wprawdzie nie zauważą w nowych wariantach zupełnie nowych e-bike, ale zmiany (na lepsze) klienci powinni z łatwością dostrzec. Ulepszeniu uległy bowiem wszystkie wspomniane cechy tych rowerów elektrycznych, które niezmiennie są kierowane do osób, które spędzają wiele czasu na swoich jednośladach i uwielbiają podbijać różne tereny.
Czytaj też: Elektryczne rowery górskie zaliczą rewolucję. Silnik BMZ RS da im nowe możliwości
Warto zaznaczyć, że wszystkie nowe rowery elektryczne z tej serii oferują przednie zawieszenie, a flagowiec przednie i tylne. W modelach S i R akumulator został z kolei przeniesiony na dolną rurę, aby obniżyć środek ciężkości, co ma pozytywnie wpłynąć na prowadzenie. Przechodząc jednak już do najważniejszego, ważący 33 kg Z Adventure to podstawowy e-bike w ofercie Super73, będący idealnym modelem dla tych osób, które na rowerze elektrycznym głównie dojeżdżają do pracy. Poza 8-biegową kasetą, światłami oraz błotnikami, wyposażono go w 615-Wh akumulator i silnik o mocy 750 watów, które gwarantują prędkość maksymalną na poziomie 45 km/h oraz zasięg rzędu 64 km na jednym ładowaniu.
Czytaj też: O takim Audi marzysz. Wszędzie zaparkujesz, zadbasz o kondycję i spodobasz się ekologom
S Adventure można już określić mianem wielofunkcyjnego elektrycznego roweru typu cruiser, który łączy 1200-watowy silnik z 960-Wh akumulatorem. 45 km/h i 96 km na jednym ładowaniu, to maksimum, na co możecie liczyć, a taki wzrost możliwości względem Z Adventure odbił się oczywiście na wadze, która sięga aż 38 kg. Jednak to flagowy R Adventure waży najwięcej, bo 40 kg, a to m.in. przez amortyzator tylny i to, że jego 960-Wh akumulatorowi towarzyszy 2000-watowy silnik. O brak mocy nie trzeba się więc martwić, ale o zasięg już tak, bo tak drastyczny wzrost mocy po prostu nie może przełożyć się na dokładnie ten sam (96-km) zasięg na jednym ładowaniu.
Jednak to K1D jest zdecydowanie najważniejszym elektrycznym rowerem w ofercie Super73. Wprawdzie waży swoje, bo aż 12 kg, co rzuci spore wyzwanie na barki dzieci od czterech do ośmiu lat, ale nie powinno być to problemem z racji kompletnego braku pedałów i łańcucha. Napęd zapewnia tylko silnik w tylnej piaście, którego zasila skromny, ale na szczęście wymienny akumulator litowo-żelazowo-fosforanowy, zapewniający do 60 minut jazdy po 45-minutowym ładowaniu przy prędkości 11, 21 i 25 km/h. Ten akumulator nadaje K1D wyjątkowości, bo to pierwszy e-bike tej firmy (i jeden z pierwszych ogólnie na świecie), który wykorzystuje nie litowo-jonowe ogniwa, a litowo-żelazowo-fosforanowe, które są przede wszystkim trwalsze i bezpieczniejsze.
Czytaj też: Nie patrz, jeśli kochasz rowery. Ten projekt akumulatora do e-bike jest dziełem szaleńca
Jako że ceny e-bike Super73 w Europie zawierają już podatek, to w Polsce powinniśmy musieć zapłacić za poszczególne (Z, S i R Adventure) modele kolejno 3599, 4399 i 5399 euro. Z kolei za K1D przyjdzie nam zapłacić mniej, bo 1295 dolarów.