Nvidia przesadziła z ceną GeForce RTX 4070. Teraz widać to, jak na dłoni
W ciągu ostatnich kilku lat gracze przeżyli dwa okresy, w których ceny kart graficznych zostały sztucznie wywindowane. Jednak od ponad roku sytuacja na rynku jest znacznie inna względem tego, co zaobserwowaliśmy przy pierwszym kryptowalutowym boomie. Spowodowała to pandemia…, ale nie tylko, patrząc po tym, jak Nvidia postanowiła przygotować się na aktualną generację kart graficznych swoimi modelami GeForce RTX 4000.
Czytaj też: Dead Island 2 – test wydajności kart graficznych Nvidia
Najpierw firma chciała wmówić nam, że RTX 4070 Ti to tak naprawdę RTX 4080, a teraz zaczęła pompować marketingowo swoje karty GeForce RTX 4070. Oczywiście sprawdziliśmy je w testach i potwierdziliśmy, że międzygeneracyjny skok wydajności jest widoczny na pierwszy rzut oka…, ale RTX 4070 w ogólnym rozrachunku nie zachwyca aż tak bardzo. Jego wydajność odpowiada wprawdzie GeForce RTX 3080, a różnica względem RTX 3070 jest znacząca, bo sprowadza się do prawie 35-procentowego wzrostu wydajności w grach (w rozdzielczości Full HD), ale jeśli spojrzymy na cenę, to tak kolorowo już nie będzie. Za GeForce RTX 3070 w Polsce w dniu premiery płaciliśmy około 2400 zł, a za RTX 3080 już 3279 zł, czyli praktycznie tyle samo, ile aktualnie za RTX 4070.
Czytaj też: Test Nvidia GeForce RTX 4070 Founders Edition
W dzisiejszych czasach wszystko drożeje i nie można się z tym kłócić, ale Nvidia nieco z tą ceną przesadziła. Wprawdzie RTX 4070 ma do zaoferowania nowsze rdzenie Tensor oraz RT i tym samym bardziej zaawansowaną technologię, a na dodatek 2 GB pamięci VRAM więcej, niż taki RTX 3080, ale jednocześnie procesor graficzny w nowszym modelu jest znacznie mniejszy od tego w starszym. Wielkość GPU przekłada się z kolei bezpośrednio na koszty produkcyjne, które muszą być niższe w przypadku RTX 4070… więc gdzie tu sprawiedliwość? Dlaczego po dwóch latach rozwoju kart graficznych musimy płacić dokładnie tyle samo za tę samą wydajność?
Czytaj też: Ile VRAM naprawdę potrzebujesz? AMD twierdzi, że więcej, niż daje Nvidia
Na całe szczęście mamy wolny rynek, a ten ma to do siebie, że szybko weryfikuje niepoprawne wyceny poszczególnych produktów. Tak jak GeForce RTX 4070 kosztował w Polsce 3199 złotych w dniu premiery (lub więcej przy bardziej zaawansowanych niereferencyjnych wersjach), tak ledwie po kilku dniach cena ta spadła znacząco, bo do 2999, a nawet 2913 złotych. Taki kilkuprocentowy spadek nadal nie sprawia, że cena RTX 4070 jest blisko ceny RTX-a 3070, ale jednoznacznie potwierdza, że sprzedaż tego modelu nie idzie po myśli Nvidii. O ile więc sklepy i producenci nie zaczną sztucznie regulować podaży, cena tej karty będzie tylko spadać i choć nie ma w tym nic dziwnego, to tempo tych spadków może nas zaskoczyć.