F-117 Nighthawk to samolot wyjątkowy na wiele sposobów. Swój wygląd zawdzięcza technologii stealth
F-117 Nighthawk zajął pierwsze miejsce w moim zestawieniu najbardziej niezwykłych samolotów na świecie, współdzieląc je ex aequo z innym amerykańskim samolotem – SR-71 Blackbird. Trudno się temu dziwić, bo mimo ponad czterech dekad na karku, odrzutowy bombowiec F-117 Nighthawk jest nadal unikalnym projektem na skalę światową. Nie było to przypadkiem, bo ten akurat samolot odgrywał szczególną rolę w dążeniu do opracowania technik stealth, które to rozwijały się przez wiele dekad.
Czytaj też: Kolosalny samolot Airbusa przejął kontrolę nad dronami. Tak wytycza się nowe szlaki dla wojska
Ba, pierwszym samolotem wykonanym zgodnie z prawidłami technologii stealth, był właśnie F-117 Nighthawk, za którego odpowiadała firma Lockheed Martin. Firma stworzyła go przed 1982 rokiem i następnie sekretnie dostarczyła Amerykańskim Siłom Powietrznym. Świat dowiedział się o F-117 Nighthawk dopiero sześć lat później, czyli całe 14 lat po rozpoczęciu nad nim prac. Wtedy zapewne nawet nie myślano, że kiedyś będziemy mogli podziwiać te samoloty podczas lotu z dowolnego miejsca na Ziemi, a tu proszę – para F-117 Nighthawk została właśnie uchwycona na zdjęciach i nagraniach podczas imponującego przelotu w górzystym terenie, a przede wszystkim w części kanionu.
Wysiłki dążące do opracowania F-117 Nighthawk rozpoczęto już w 1974 roku, kiedy to obrano cel opracowania “niewidzialnego” samolotu wojskowego. Mowa o takim arcydziele awiacji, które emitowałoby i odbijałoby tak mało energii radiowej, podczerwonej i nawet świetlnej, że mogłoby prześlizgnąć się przez elektroniczny system ostrzegawczy wroga. W tym celu legendarny oddział Skunk Works firmy Lockheed Martin postawił na trójkątny obrys projektu w ciekawym stylu, bo takim, w którym zewnętrzna linia skrzydeł F-117 Nighthawk odchylonych od nosa pod kątem 67 stopni przypominała ramiona trójkąta. Jednak to nie ta decyzja projektowa odbiła się najbardziej na wyglądzie tego samolotu.
Czytaj też: Setki samolotów lotnictwa USA pójdzie na żyletki. Co je zastąpi?
To szereg płaskich płaszczyzn, które zostały ustawione tak, aby odbijać fale radarowe z dala od ich nadajnika, stał się głównym wyróżnikiem F-117 Nighthawk. Na tym dążenie do uczynienia samolotu “niewidzialnym” oczywiście się nie skończyło, bo jego sygnatura radarowa została dodatkowo zmniejszona poprzez pokrycie powierzchni materiałem pochłaniającym fale radarowe. Firma postanowiła również ograniczyć silniki odrzutowe tak, aby generowały mniej ciepła i finalnie umieścić wszystkie bomby oraz pociski w wewnętrznych sekcjach, co wspomagało działanie zastosowanych paneli. Na pokładzie F-117 Nighthawk zabrakło też radaru, a to ze względu na dbałość o to, aby samolot nie emitował własnych sygnałów radarowych.
Czytaj też: Trwają prace nad tajemniczym samolotem. Czy Darkstar istnieje naprawdę?
F-117 Nighthawk podczas swojego lotu mogą rozwijać prędkość ponad 1100 km/h, osiągać pułap do 10000 metrów, a aktualnie są wykorzystywane w roli samolotów treningowych. Ze służbą pożegnały się w 2008 roku, a aktualnie lotnictwo USA ma dostęp do aż 45 z 64 wyprodukowanych egzemplarzy, nie wiedząc jednocześnie, jak wiele z nich jest zdatna do lotu. Pewne jest, że F-117 Nighthawk będą podbijać przestworza do 2034 roku, a przynajmniej dziesięć z nich zostanie stosownie przygotowanych do tego, aby trafić na publiczne wystawy. Dlatego więc wierzę w to, że to dzieło Lockheed Martina będzie zachwycać nas jeszcze przez wiele dekad.