Zacznijmy od podstaw. Do zaćmienia Słońca na powierzchni Ziemi dochodzi wtedy, kiedy Księżyc, nasz jedyny naturalny satelita znajdzie się dokładnie między Słońcem a Ziemią i tym samym przysłoni nam światło słoneczne. Mieszkańcy Ziemi mają jednak wyjątkowe szczęście, bowiem tak się składa, że Księżyc, choć jest nieporównanie mniejszy od Słońca, znajduje się też na tyle blisko Ziemi, że jego rozmiary kątowe na niebie są niemal identyczne co rozmiary Słońca. W efekcie Księżyc jest w stanie całkowicie zasłonić Słońce i sprawić, że na niewielkim obszarze powierzchni Ziemi na jakiś czas w ciągu dnia może się zrobić całkowicie ciemno. Dla porównania przyszli mieszkańcy Marsa nigdy nie zobaczą zaćmienia Słońca na Marsie z tego względu, że księżyce Marsa są zdecydowanie za małe i nie są w stanie przesłonić całej tarczy słonecznej.
Czytaj także: Czym jest zaćmienie Słońca?
Warto jednak pamiętać, że odległość Księżyca od Ziemi, a tym samym rozmiary kątowe Księżyca widocznego na nieboskłonie są zmienne. Gdy Księżyc znajduje się w perygeum orbity, czyli w punkcie najbliższym Ziemi odległość do niego wynosi 364 397 km. Gdy natomiast przechodzi przez apogeum orbity, odległość rośnie do 406 731 km. Jeżeli do zaćmienia dochodzi w momencie, gdy Księżyc znajduje się bliżej apogeum orbity, Księżyc jest za mały i nie jest w stanie przesłonić całego nieba. Gdy Księżyc znajduje się podczas zaćmienia w perygeum swojej orbity, a więc ma największe rozmiary kątowe na Ziemi pas zaćmienia może mieć szerokość nawet 273 km. Gdy Księżyc znajduje się w pobliżu apogeum swojej orbity jest najmniejszy i nie jest w stanie zasłonić tarczy słonecznej. Mamy wtedy do czynienia z zaćmieniem obrączkowym. Między tymi dwoma skrajnościami jest jeszcze najrzadsze zaćmienie hybrydowe. Średnio zaćmienia tego typu wypadają pięć razy na stulecie. Z takim właśnie będziemy mieli do czynienia w czwartek.
Hybrydowe zaćmienie Słońca w kwietniu 2023 roku
Zaćmienie hybrydowe to inna nazwa zaćmienia obrączkowo-całkowitego. Dochodzi do niego wtedy, gdy w centralnym regionie pasa zaćmienia można obserwować jeszcze zaćmienie całkowite, poza nimi już zaćmienie obrączkowe. W takim przypadku faza całkowita zaćmienia jest niezwykle krótka. Ostatnie takie zaćmienie miało miejsce w 2013 roku, a kolejne będzie w 2031 roku. Warto jednak pamiętać, że po 2031 roku kolejne będzie można obserwować dopiero w 2164 roku (najprawdopodobniej z pokładu latających samochodów).
W trakcie czwartkowego zaćmienia cień Księżyca przejdzie przez rejon zachodniej Australii, Timoru Wschodniego i Indonezji. W Polsce oczywiście zaćmienie nie będzie widoczne (o tym ile na takie trzeba pisać mówię poniżej). Całe wydarzenie rozpocznie się od pierwszego kontaktu o godzinie 3:36 i zakończy o 8:59 polskiego czasu.
Całe szczęście żyjemy w trzecim dziesięcioleciu XXI wieku i wcale nie musimy wybierać się w podróż na Antypody, aby obejrzeć to wyjątkowe zaćmienie. Wystarczy zarwać noc, usiąść przed komputerem po trzeciej w nocy i włączyć jedną z wielu relacji na żywo z wydarzenia, chociażby w oknie poniżej. Jeżeli pogoda dopisze, to będzie to rewelacyjne widowisko.
Kiedy zaćmienie Słońca widoczne w Polsce?
Jeżeli jednak nie wybieracie się nigdzie i spokojnie czekacie na zaćmienie Słońca widoczne z terenu Polski, to musicie poczekać do 13 lipca 2075 roku, kiedy będziemy mogli obserwować zaćmienie obrączkowe. Zaćmienie całkowite będzie nieco później, 7 października 2135 roku i na to już proponowałbym jednak nie czekać.