Nawet jeśli nie mamy najnowszego zegarka, to wiele nowych funkcji możemy otrzymać za pośrednictwem aktualizacji. Jeśli te nie potrzebują wsparcia sprzętowego, nic nie stoi na przeszkodzie, by producent dodał taką nowość w ramach cyklicznego uaktualnienia. Nie inaczej jest w przypadku Garmina, który zdradził szczegóły na temat aktualizacji funkcji zegarków i liczników rowerowych, podkreślając, że „Twoje urządzenie będzie rozwijać się razem z Tobą”. Cóż, owszem, ale tyczy się to tylko najnowszych modeli.
Zanim jednak do tego przejdziemy, warto zerknąć na to, co firma przygotowała:
– Ulepszenia w zakresie trybu dla narciarzy/snowboardzistów – zegarek sam rozróżni zejście od wspinaczki, co znacznie ułatwi śledzenie aktywności,
– Tryb dla miłośników żeglugi – nowy profil aktywności stworzono specjalnie dla tych, którzy lubią wyprawiać się na dłuższe wodne wycieczki. W tym trybie smartwatch przechodzi w tryb bardziej energooszczędny, ograniczając potrzebę ładowania poprzez wyłączenie czujników i akcesoriów. Lokalizacja GPS jest natomiast odczytywana co godzinę.
– Porady, jak zminimalizować skutki zespołu nagłej zmiany czasowej, czyli tzw. jet lagu – użytkownicy dostaną wskazówki dotyczące ekspozycji na światło, ćwiczeń czy harmonogramu snu. Wystarczy wprowadzić szczegóły podróży do kalendarza w aplikacji Garmin Connect na smartfonie i już można śledzić, jak zegar biologiczny dostosowuje się do nowej strefy czasowej.
– Możliwość śledzenia aktywności podczas wykonywania sportów wodnych – nowe profile wykryją, kiedy się poruszasz lub czekasz na łódź, dadzą też możliwość przeglądania w trakcie poprzednik aktywności.
– Wskazówki na temat wschodów i zachodów słońca – ta funkcja wprowadza wykres wysokości słońca na niebie i możliwość zobaczenia położenia słońca nałożonego na mapę, dzięki czemu można określić własne położenie względem niego.
– Ujednolicenie danych fizjoterapeutycznych TrueUp – ta nowość dostępna jest dla kompatybilnych urządzeń.
Posiadacze najnowszych modeli Garmina nie muszą martwić się o aktualizację
Tutaj warto zaznaczyć, że poszczególne nowości wdrażane są niezależnie od siebie, więc niekoniecznie każda z nich trafi na pokład danego modelu. Niektóre zegarki producenta już je mają, więc aktualizacja nie jest konieczna. Niestety patrząc na rozpiskę (znajdziecie ją tutaj) od razu rzuca się w oczy fakt, że Garmin po macoszemu potraktował niektóre modele, jak np. 2-letni model Garmin 6. I jeśli chodzi o funkcje wymagające dodatkowego osprzętu, to można w pełni zrozumieć, ale podstawowe? Cóż, najwyraźniej producent chce w ten sposób zmusić właścicieli do wymiany zegarka na nowszy model.