Zaledwie przed kilkoma dniami użytkownicy poczty Gmail zaczęli skarżyć się, że Google jeszcze bardziej zaśmiecił ich pocztę irytującymi reklamami. Gigant znalazł nowe sloty, w które mógł je upchnąć i oczywiście to zrobił, przez co teraz reklamy wyświetlają się nawet w głównej sekcji skrzynki odbiorczej, pomiędzy zwykłymi mailami. Losowe, najczęściej niezwiązane z zainteresowaniami użytkownika reklamy wprowadzają chaos i denerwują. Niby Google dość szybko ustosunkował się do skarg, zrzucając winę na błąd i tłumacząc, że tych reklam wcale tam nie powinno być. Trochę w to nie wierzę, zwłaszcza patrząc na to, co firma robi ze swoimi innymi produktami.
Na YouTube’ie reklam tylko przybywa, co w zasadzie chyba nikogo już nie dziwi – to świetny sposób na zmuszenie użytkowników do wykupienia subskrypcji Premium, w której reklam już nie znajdziemy. W przypadku Gmaila jestem raczej skłonna uwierzyć, że firma po prostu testuje granicę naszej tolerancji – jest więc jeszcze nadzieja, że gigant z tego rozwiązania zrezygnuje, patrząc na negatywny odbiór „nowości”.
Reklamy, wszędzie reklamy. Dla Sklepu Play będą one ważniejsze niż nasze wyszukiwanie
Tak czy inaczej, powszechnie wiadomo, że głównym źródłem zarobku Google’a są reklamy, bo przychód z nich stanowi około 80% wszystkich zysków. Znajdziemy je więc wszędzie. Teraz, jak donosi 9to5Google, przybędzie ich również w Google Play i to w całkiem nieoczekiwanym miejscu, bo na pasku wyszukiwania. Do tej pory, gdy chcieliśmy coś wyszukać w sklepie z aplikacjami, to w podpowiedziach wyświetlały się cztery ostatnie zapytania. Natomiast po zmianie, będą już trzy, bo tę czwartą zastąpi reklama. Jakby do tej pory nie było ich dość…
Sklep Play niemal po brzegi jest wypełniony reklamami i aż dziw bierze, że gigant znalazł jeszcze jakieś miejsce, w którym da się je upchnąć. A jednak. Co gorsza, okazuje się, że treść sponsorowana będzie wyświetlana ponad naszymi ostatnimi zapytaniami, co jasno pokazuje, co dla Google’a jest ważniejsze. Wydaje się, że na razie „nowość” jest wprowadzana stopniowo, bo nie wszyscy mają ją jeszcze u siebie.
Niestety, jeśli mieliście nadzieję, że może i w tym przypadku – tak samo jak z Gmailem – chodzi o błąd, to muszę was rozczarować. Sugestie w pasku wyszukiwania w Google Play pojawiły się po raz pierwszy w listopadzie 2022 roku w ramach testów. Wtedy co prawda firma zasłaniała się tym, że to po prostu sugestie dotyczące ciekawych aplikacji, a nie reklamy, ale teraz nie ma już żadnych wątpliwości, do charakteru tych treści – dzięki stosownym oznaczeniom. Pozostaje więc czekać na ten dzień, kiedy i nam Google jeszcze bardziej zaśmieci sklep z apkami. Mam tylko nadzieję, że może w ostatecznej wersji reklamy będą przynajmniej wyświetlane pod ostatnimi wyszukiwaniami.