Reklamy, wszędzie reklamy – Google chce zmusić nas do wykupienia YouTube’a Premium. Ma na to nowy sposób
Google nie przestaje szukać nowych sposobów na wyświetlanie reklam. Tych przybywa w Sklepie Play, w Gmailu (choć to ponoć błąd) i sukcesywnie też na YouTubie, choć tam i tak trudno cokolwiek obejrzeć bez Premium. Z pomocą – tym korzystającym z serwisu w przeglądarce – przychodzą z pomocą przeróżne programy do blokowania reklam. Może nie wszystkie są w stu procentach skuteczne, ale dzięki nim przynajmniej da się jakoś przeżyć. A raczej powinnam napisać – dało się przeżyć.
Czytaj też: Masz dość reklam na Androidzie? Mamy złe wieści
Okazuje się bowiem, że Google zaczął wyświetlać u niektórych użytkowników korzystających z blokerów reklam nowe powiadomienie – wyłącz blokowanie albo zasubskrybuj YouTube Premium. Trzeciej opcji nie ma, co oznacza, że jeśli nie zdecydujemy się na wyłączenie wtyczki lub zapłacenie za subskrypcję, nie będziemy mogli w ogóle korzystać z serwisu. Radykalne, ale właściwie można było się tego spodziewać. 80% zarobków Google’a pochodzi z reklam, więc to logiczne, że firma nie chce, byśmy je blokowali.
Wyskakujące okienko „Blokowanie reklam nie jest dozwolone w YouTube” zauważono na początku tego tygodnia, o czym poinformowało wielu użytkowników Reddita. Jak można zauważyć na poniższym zrzucie ekranu, Google daje do wyboru tylko dwie opcje (plus możliwość wysłania ewentualnego raportu o błędzie) i tłumaczy, że to właśnie dzięki reklamom serwis wciąż pozostaje darmowy.
Jak podaje Bleeping Computer, nowe działanie firmy jest częścią ograniczonych globalnych testów przeprowadzanych przez Google’a w celu zapewnienia reklamodawcom, że będą uzyskiwać jak najwięcej wyświetleń z reklam. Taki krok był konieczny, zważywszy na fakt, że w I kwartale tego roku YouTube po raz kolejny odnotował spadek przychodów z reklam – trzeci kwartał z rzędu.
Serwis skontaktował się z rzecznikiem YouTube’a w celu uzyskania informacji na temat nowości:
Prowadzimy na całym świecie mały eksperyment, który zachęca widzów z włączonymi blokerami reklam do zezwalania na reklamy w YouTube lub wypróbowania YouTube Premium. Wykrywanie programów blokujących reklamy nie jest niczym nowym, a inni wydawcy regularnie proszą widzów o wyłączenie programów blokujących reklamy – powiedział rzecznik platformy.
Na szczęście rozwiązanie wciąż jest testowane, więc jeszcze trochę czasu minie, nim zostanie wdrożone globalnie. Jednak nie ma się co łudzić, Google raczej z tego pomysłu nie zrezygnuje. Dlatego jeśli marzy wam się YouTube bez reklam, nie pozostaje wam już nic innego, jak wykupić subskrypcję Premium. W Polsce indywidualny plan to koszt 23,99 zł i w zamian z serwisu znikają nie tylko reklamy, ale również dostajemy możliwość korzystania z YouTube Music (ciekawe, kto to w ogóle robi), tryb offline i możliwość odtwarzania w tle. Korzyści jest więc sporo, a alternatyw w tym wypadku nie ma. No, chyba że ktoś jest masochistą lub naprawdę lubi te wszystkie długie bloki reklamowe.