Pierwszy raz zgadzam się z Zuckerbergiem. Apple Vision Pro to produkt antyspołeczny

Przez ostatnie kilka dni zastanawiałem się nad tym, co ja właściwie zobaczyłem na zakończenie pierwszego dnia konferencji WWDC 2023. Okulary mieszanej rzeczywistości Apple Vision Pro to dość odważna wizja przyszłości, która na razie dostarcza więcej pytań, niż odpowiedzi. Byłem też ciekaw, jak na produkt zareagują inni poważni gracze na rynku AR/VR i właśnie doczekałem się opinii jednego z nich. Trudno mi to przyznać, ale mogę się podpisać pod częścią zdań jakie wygłosił w tym temacie Mark Zuckerberg. Sęk jednak w tym, że mam też wątpliwości, czy sprzęt z serii Meta Quest stanowi dla Apple Vision Pro sensowną alternatywę. Czyli co, znowu jesteśmy z tematem w kropce?
Pierwszy raz zgadzam się z Zuckerbergiem. Apple Vision Pro to produkt antyspołeczny

Apple Vision Pro ma w sobie pewien potencjał do zaczarowania (w końcu Apple potrafi czarować jak mało kto), ale nie wszystko mi w tej specyficznej wizji przyszłości zagrało. Przede wszystkim zdałem sobie sprawę z tego, że niektóre z przedstawianych w promocyjnych materiałach scenariuszy wywołały nie tylko u mnie salwy śmiechu i politowania – szczególnie obrazek ojca w goglach na twarzy nagrywającego bawiące się przed nim dzieci. O ile doceniam starania o możliwie najwierniejsze zachowanie cennych wspomnień, co ma na takie wspomnienia powiedzieć druga strona, która przede wszystkim zapamięta ojca w śmiesznych goglach?

Apple Vision Pro to doświadczenie antyspołeczne. A co w zamian?

Inna kwestia, która również nie pozostała przez ludzi niezauważona to fakt, że w zasadzie w większości przypadków doświadczenie używania Apple Vision Pro nadal pozostaje czymś na poziomie indywidualnym, odcinającym częściowo od otoczenia. Owszem, sam użytkownik może widzieć otoczenie (albo nie), a obecność ludzi w pobliżu jest przez sprzęt wykrywana, ale czy czując się dziś wyjątkowo samotni naprawdę takiej wizji przyszłości potrzebujemy? 

Właśnie do tej kwestii odniósł się na wewnętrznym spotkaniu z pracownikami Mark Zuckerberg: Niemal każde demo Apple Vision Pro, które pokazali, przedstawiało osobę siedzącą samotnie na kanapie. To może być wizja przyszłości, ale nie taka jakiej sam bym chciał. Istnieje prawdziwa filozoficzna różnica w tym, jak do tego podchodzimy – zapewniał współtwórca Facebooka. 

Oczywiście nie zabrakło nawiązania do metaversum i związanej z nim koncepcji zakładającej nowe sposoby nawiązywania interakcji z innymi. Reasumując, Zuckerberg uznał Apple Vision Pro za produkt antyspołeczny: Nasza wizja jest zasadniczo społeczna. Chodzi o to, aby ludzie wchodzili w interakcje na nowe sposoby i czuli się bliżej ze sobą. W naszym urządzeniu chodzi również o bycie aktywnym i robienie różnych rzeczy

Celem uzupełnienia, postanowiłem dorzucić tu jeszcze komentarz, jakim Mark Zuckerberg podzielił się w temacie Apple Vision Pro w trakcie ostatniego odcinka Lex Fridman Podcast (swoją drogą, mocno polecam ten podcast):

Warto w tym momencie wskazać na pewne fundamentalne różnice w podejściu obu producentów do rynku AR/VR. Widać wyraźnie, że Apple bardziej celuje w segment premium – można tak domniemywać chociażby po pierwszych prezentacjach dotyczących wykorzystania okularów w środowisku pracy. Meta może mieć z kolei dużo więcej do powiedzenia w segmencie rozrywkowym, kierując swój produkt do dużo szerszego grona odbiorców. Wystarczy wspomnieć, że zaprezentowane zaledwie kilka dni wcześniej gogle Quest 3 zostały wycenione na 499 dolarów, zatem ułamek ceny jaką trzeba zapłacić za Apple Vision Pro (3499 dolarów). Wszystko super, ale sęk w tym, że jak na razie nikt wspomnianego metaversum nie chce.

Czytaj też: Czy to nowa era pracy i rozrywki? Apple Vision Pro to odważny i pioruńsko drogi skok w nieznane

Ja się specjalnie nie dziwię, bo póki co dostrzegam tylko jedną fundamentalną różnicę, na której buduje się wspomnianą społeczną odsłonę tej technologii: obie strony muszą założyć gogle, żeby wejść ze sobą w interakcję w “nowym lepszym świecie”. Kupujecie to? Przecież to jeszcze gorsza wizja przyszłości, w której kompletnie przestaniemy ze sobą być w naszym prawdziwym świecie, uciekając do świata wirtualnego, w którym można jeszcze bardziej wszystko udawać i odsuwać rzeczy niewygodne. Potencjał uzależnieniowy widzę w tym ogromny, szczególnie w erze dramatycznej walki z coraz gorszym stanem psychicznym. Od codziennych problemów mamy coraz więcej wygodnych sposobów ucieczki, a wirtualna rzeczywistość może stać się jednym z nich. 

PS – Obserwuj Focus Technologie na TikToku!

@focustechnologie

🥽Po latach plotek i przecieków mamy to! Apple Vision Pro to gogle, które zadebiutują w przyszłym roku #wwdc23 #apple #applevisionpro #gogle #vr #ar #news

♬ Aesthetic – Gaspar