Lepiej, szybciej i niestety również drożej. Premiera Meta Quest 3 już za nami
Jak tam wasze nastawienie do sprzętów, mających za zadanie wprowadzać do naszego życia codziennego coraz więcej technologii? Jeśli jest ono negatywne, to mam dla was niestety złe wieści. Aktualnie trzeba być ignorantem, żeby nie dostrzegać ogromnego potencjału mieszanej, rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości. Zwłaszcza na tle tego, co z naszym społeczeństwem zrobiła sztuczna inteligencja i choć oczywiście z SI korzysta się łatwiej, niż z zestawów AR, VR i MR, to jeśli te staną się powszechniejsze i w zasięgu typowego Kowalskiego, to jestem prawie pewny, że odmienią cały rynek.
Czytaj też: Meta i jej nowa sztuczna inteligencja mogą sprawić, że bariery językowe odejdą w niepamięć
Meta nieustannie dąży do tego, aby te technologie rzeczywiście stały się częścią naszego życia, co potwierdza ujawniony właśnie zestaw Meta Quest 3, który zadebiutuje na rynku całe trzy lata po premierze aktualnie sprzedawanej generacji, czyli Meta Quest 2. Jak to zwykle z nowymi generacjami bywa, Meta Quest 3 ma być w każdym szczególe lepszy od poprzednika, co tyczy się nie tylko technologii, ale też samego projektu, którego inżynierowie mogli wyszlifować do perfekcji z racji zebrania opinii rzeczywistych użytkowników.
Czytaj też: Eksperci z Meta, Microsoft, IBM, Nvidia i Niebezpiecznik na Infoshare 2023
Wiemy więc już teraz, że nowa generacja zestawu do wirtualnej rzeczywistości firmy Meta zaoferuje wyższą rozdzielczość, wyższą wydajność, smuklejszą i wygodniejszą obudowę, a do tego doczeka się chipsetu Snapdragon nowej generacji, który zostanie opracowany we współpracy z firmą Qualcomm. Wisienką na torcie ma być wsparcie przełomowej (przynajmniej wedle firmy) technologii Meta Reality, która pozwala użytkownikom łączyć świat fizyczny z wirtualnym i wchodzić w interakcje z obydwoma jednocześnie.
Czytaj też: Ale to będzie płacz. Meta straci kurę znoszącą złote jaja
Niestety dla wszystkich chętnych mam złą wiadomość. Na rynkowy debiut Meta Quest 3 poczekamy aż do jesieni, a więcej szczegółów poznamy dopiero 27 września. Pewne jest jednak już teraz, że cena 128-gigabajtowego wariantu sięgnie aż 499,99 dolarów, co oznacza znaczny wzrost względem tego, ile zapłacimy za sprzęt poprzedniej generacji. Zwłaszcza po 4 czerwca, bo Meta szykuje obniżkę do 299,99 dolarów za 128-GB wariant (i do 349,99 dol. za 256 GB wersję) i ma zamiar wydać aktualizację, która zwiększy wydajność sprzętu o solidne 26 procent po stronie procesora centralnego i 19 procent w kwestii procesora graficznego.
PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!