Jak młodzież korzysta ze smartfonów
Najkrócej mówiąc, intensywnie. 87% Polaków w wieku 15-20 lat korzysta z telefonu od 2 do 10 godzin dziennie, przy czym 48% zamyka się w przedziale 2-5 godzin, a 38% między 5 a 10 godzin. 9% badanych w tej grupie wiekowej przekracza 10 godzin dziennie, a zaledwie 4% używa smartfonu poniżej godziny dziennie.
Co gorsza, zdecydowana większość nie wyobraża sobie funkcjonowania bez smartfonu – co 10 użytkownik w wieku 15-20 lat deklaruje, że nie mógłby funkcjonować bez smartfonu dłużej niż przez godzinę, 1/3 badanych deklaruje maksymalnie pół dnia, kolejna 1/3 dałaby radę wytrzymać dwa dni, a zaledwie 11% ponad tydzień.
Za intensywnością użytkowania nie idzie jednak ostrożność. W grupie wiekowej 15-20 lat 59% ankietowanych zachowuje jedynie podstawową ostrożność w udostępnianiu swoich danych osobowych, a aż 7% nie przykłada do tego najmniejszej wagi. Jedynie 8% stara się chronić swoje dane w maksymalnym stopniu, a 26% zwraca większą uwagę na ochronę danych.
Czytaj też: Szpagat Brukseli – Huawei w sieci 5G jest zły, ale już w 6G jest przydatny
Młodzież bardzo swobodnie podchodzi do ochrony danych osobowych
Co młodzież postrzega jako dane prywatne? Aż 88% uważa za takie dane swoich znajomych, 78% firmę, 70% swój e-mail, 54% szkołę i podobnie (53%) wizerunek. Najmniejszą wagę przywiązują natomiast do imienia i nazwiska (odpowiednio 82% i 53% badanych uważa je za dane publiczne) oraz do danych o wydarzeniach, w których biorą udział i markach sklepów i towarów, z których korzystają.
Co jednak interesujące, użytkownicy z grupy wiekowej 15-20 lat dość konserwatywnie podchodzą do dzielenia się swoimi danymi w zamian za dostęp do promocji zakupowych – nie zgadza się na to aż 28% użytkowników. Najskłonniejsza do dzielenia się danymi jest grupa wiekowa 26-30 lat – całkowitą odmowę deklaruje 21% badanych.
Czytaj też: Twój smartfon nie jest bezpieczny. FBI już przegląda jego dane i nic z tym nie zrobisz
Większość sklepów stara się posiadać własne aplikacje zakupowe. Czym można przekonać użytkowników do korzystania z nich? Wyniki są dość wyrównane we wszystkich grupach, w których przeprowadzono badanie. Największą zachętą jest dostęp do zniżek i bonów, oferowany w aplikacjach, w następnej kolejności jest łatwość wykonywania zakupów i wyboru towaru. Natomiast promowanie aplikacji przez influencerów okazuje się mało skuteczne – nawet w najpodatniejszej grupie (15-20 lat) skuteczność wynosi zaledwie 14%, a zaledwie 5% w grupie 26-30 lat.
O ile zachęta do korzystania z aplikacji nie jest taka łatwa, to jak się okazuje, bardzo łatwo do aplikacji zniechęcić. Największy wpływ mają tu problemy techniczne 52% w grupie najmłodszych użytkowników) i zbyt nachalna promocja aplikacji (38% w tej samej grupie). W efekcie aplikacje często są „porzucane” – czyli są zainstalowane, ale nie są wykorzystywane. Blisko połowa badanych ma od 1 do 5 takich aplikacji, a 1/4 od 5 do 10 programów leżących odłogiem.
Pełny raport dostępny jest tutaj.