GMARS, czyli europejski HIMARS. Te wyrzutnie pocisków będą wręcz kolosalne na tle amerykańskich dzieł
Lockheed Martin, znana doskonale na całym świecie amerykańska firma lotnicza i obronna, oraz Rheinmetall, czyli znany niemiecki producent w dziedzinie obronności, połączyły swoje siły, aby opracować i wyprodukować rodzimy system wyrzutni rakiet dla Europy. Współpraca ta ma więc na celu zaspokojenie rosnącego zapotrzebowania krajów NATO na zaawansowane i produkowane lokalnie rozwiązanie, które spełnia unikalne wymagania obronne kontynentu. To wspólne przedsięwzięcie stanowi kluczowy krok w kierunku zwiększenia samowystarczalności całego sojuszu w zakresie zdolności obronnych i zmniejszenia zależności od zagranicznych dostawców.
Czytaj też: Największa w NATO fabryka trotylu wystawiała wrażliwe dane jak na talerzu. Czytam i nie wierzę
Sojusz obiecuje wnieść do regionu najnowocześniejsze technologie, wiedzę i innowacje, dążąc do zapewnienia silniejszego i bardziej konkurencyjnego sektora obronnego wśród krajów NATO. Słusznie, bo w przeszłości europejski przemysł obronny w dużym stopniu polegał na sprzęcie i technologiach importowanych ze Stanów Zjednoczonych. Należy jednak podkreślić, że partnerstwo to nie ma na celu zerwania więzi z amerykańskimi dostawcami, choć i tak stanowi strategiczny krok w kierunku wspierania większej samowystarczalności w zakresie zdolności obronnych w Europie. Współpracując nad rozwojem i produkcją systemu wyrzutni rakiet, Lockheed Martin i Rheinmetall dążą do wzmocnienia europejskiej bazy przemysłu obronnego i zwiększenia jej autonomii.
Czytaj też: Amerykański okręt desantowy w Szwecji, nowym państwie w NATO, wysyła jasny sygnał Rosji
Wspólne przedsięwzięcie firmy Lockheed Martin i Rheinmetall połączy ich wspólną wiedzę, zaawansowane technologie oraz możliwości badawczo-rozwojowe. Owocem będzie nowoczesny system wyrzutni takiet, który będzie spełniać rygorystyczne wymagania współczesnych działań wojennych i cechować się wysoką precyzją, zasięgiem oraz mobilnością, co zapewni przede wszystkim niemieckim siłom zbrojnym (wiemy już, że wyrzutnie GMARS zastąpią MARS 2) wszechstronne i skuteczne narzędzie do szerokiego zakresu misji.
Nie będzie to jednak system stworzony całkowicie od zera. Wkład Lockheed Martina będzie w tej współpracy ogromny, bo to właśnie ta firma jest odpowiedzialna za system HIMARS, na którym zostanie oparty cały projekt o nazwie GMARS. Za sprawą wojny na Ukrainie świat dostał potwierdzenie, jak ważne są tego typu wyrzutnie pocisków dalekiego zasięgu, więc nic dziwnego, że postanowiono poruszyć inwestycje w tym kierunku. Wprawdzie dopiero co ją ogłoszono, ale wiemy już, że GMARS byłby w około 80 procentach systemem HIMARS, zachowując kompatybilność z łańcuchem logistycznym oraz pakietami amunicji.
Czytaj też: Powstanie nowa powietrzna tarcza krajów NATO. Myśliwce i systemy przeciwlotnicze w grze
GMARS będzie znacznie większy od wyrzutni HIMARS. Nie dość, że doczeka się nie jednego, a dwóch modułów wyrzutni pocisków (jak w MLRS), to na dodatek na jego tyle znajdzie się system ładowania, a to dzięki znaczącym rozmiarom HX 8×8, a więc podwozia produkowanego przez Rheinmetall. Finalnie GMARS będzie mierzył około 12 metrów długości, a więc dobre pięć metrów więcej, niż HIMARS. Innymi słowy, w Wiedniu do 2025 roku mają powstać już pierwsze gigantyczne systemy rakietowe, a do wspomnianego duetu może dołączyć również firma Diehl, która byłaby odpowiedzialna za produkcję głowic bojowych z komponentów dostarczonych przez Lockheed Martina. Te następnie byłyby łączone z silnikami rakietowymi od Rheinmetall, zapewniając stały dostęp do lokalnie produkowanego sprzętu.
PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!