Niejednokrotnie donosiłem już o kolejnych rekordach polskiej fotowoltaiki. Warto zwrócić jednak uwagę, że dotyczyły one maksymalnej produkcji energii elektrycznej w ujęciu godzinowym. Chociażby wiosną 2023 dowiedzieliśmy się o fotowoltaicznym rekordzie, kiedy to w południe 29 marca instalacje słoneczne osiągnęły w naszym kraju łącznie 7,5 GW mocy.
Czytaj też: Rekord paneli słonecznych w Polsce. Fotowoltaika zmiotła elektrownie węglowe
Rekord rekordowi nierówny. Sceptycy tego źródła energii od razu wysuną argumenty, że o maksymalne wartości nie jest trudno, gdy pogoda jest słoneczna i ciepła (ale nie upalna), ale gdy jest deszczowo i pochmurnie to produkcja spada niemal do zera. Nie da się ukryć, że tak właściwie jest i nie zmienimy stanu rzeczy. Stąd nieustannie ochładzam hurraoptymistyczne nastroje, że poza instalacją kolejnych farm słonecznych potrzeba albo form magazynowania nadwyżek energii, albo dodatkowe źródła stabilnej energii. Tym drugim obecnie wciąż jest węgiel kamienny i brunatny.
Tak dużo energii ze słońca w ciągu miesiąca jeszcze nie wyprodukowała polska fotowoltaika
Najnowszy rekord dotyczy produkcji energii w skali miesiąca. Dotychczas panele słoneczne największą moc osiągały w miesiącach letnich, od czerwca do sierpnia. Tegoroczny maj przyniósł rewolucję. Jest to pierwszy raz w (krótkiej) historii fotowoltaiki, kiedy już wiosną ogniwa słoneczne biją rekord produkcji.
Według informacji od Energy Instrat, w maju 2023 fotowoltaika wyprodukowała 1881,47 GWh energii elektrycznej, co stanowi 15 proc. w całym miksie energetycznym za ten okres. Energia słoneczna stała się „trzecią siłą” po węglu kamiennym (4819 GWh) i brunatnym (2401 GWh).
Porównując wynik z zeszłorocznym majem, to wzrost produkcji energii z fotowoltaiki wyniósł około 50 proc. W analogicznym okresie 2022 roku panele słoneczne dostarczyły 1212 GWh. Przy czym zauważmy, że w latach poprzednich nie maj, a miesiące letnie notowały najwyższe wartości. Tak też było w tym przypadku. W czerwcu 2022 fotowoltaiki wyprodukowała 1332 GWh, co było poprzednim rekordem.
Czytaj też: Fotowoltaika i turbiny wiatrowe zmiotły elektrownie węglowe. Mamy rekord
Spoglądając na dane Energy Instrat dla ostatnich lat, to zauważamy, że energia słoneczna stanowiła nikły procent. W żadnym miesiącu 2020 i 2021 roku instalacje fotowoltaiczne nie wytworzyły nawet 800 GWh. To tylko w kolejny sposób pokazuje nam siłę polskiego OZE, która rośnie „jak na drożdżach”. Rekordowej produkcji tego lata możemy być nawet bardziej niż pewni.