Masz smartwatcha? Nawet nie wiesz, jak wielkie niebezpieczeństwo może ci grozić

Żyjemy w bezsprzecznie najlepszych czasach w historii całej ludzkości i zawdzięczamy to m.in. technologii. Technologii, która otworzyła całe mnóstwo tych dobrych, jak i złych furtek. Nawet osoby mające smartwatcha mogą nie czuć się całkowicie bezpieczne.
Masz smartwatcha? Nawet nie wiesz, jak wielkie niebezpieczeństwo może ci grozić

Smartwatche mogą stanowić ogromne zagrożenie. Jedna decyzja może cię słono kosztować

W erze, w której technologia przenika każdy aspekt naszego życia, musimy być szczególnie wrażliwi na każdy sprzęt, który “wie” o nas wiele i któremu ufamy na co dzień tak bardzo, że bez zastanowienia powierzamy mu największe sekrety. Zwłaszcza że niebezpieczeństwo ciągle na nas czyha i to nie w technologii jako takiej, a tym, co się za nią kryje. To właśnie wykorzystują przestępcy, żerując aktualnie na tym, że otrzymywanie nieoczekiwanych paczek wywołuje u wielu osób ekscytację, która może uśpić ich czujność i wprowadzić w kłopoty.

Czytaj też: Wielkie przetasowanie na rynku smartwatchy. Na podium wskoczyła firma, o której nigdy nie słyszałeś

Wedle najnowszych informacji, przestępcy wykorzystują ciekawą sztuczkę, wysyłając do swoich ofiar “prezent” w postaci smartwatcha. Nie jest to jednak byle jaki inteligentny zegarek, o czym świadczy fakt, że śledczy i eksperci ds. cyberbezpieczeństwa zaczęli bić na alarm przed potencjalnym ryzykiem związanym z aktywacją takich urządzeń. Okazuje się bowiem, że metoda oszustwa “na smartwatch” zaczyna być coraz bardziej powszechna, a sam proces z nią związany jest wręcz prozaiczny.

Oszust najpierw odpowiednio przygotowuje smartwatch, wprowadzając do jego pamięci nielegalne oprogramowanie, następnie wysyła go kurierem do biur lub domów i… czeka. Czeka tylko na to, aż ktoś postanowi przywłaszczyć sobie smartwatcha i bez większej refleksji podłączyć go do smartfonu. Wtedy w tle ulegają aktywacji zaszyte w oprogramowaniu aplikacje, a zależnie od ich formy, mogą stanowić dla przestępców furtkę do waszych danych, kont i w gruncie rzeczy wszystkiego niezaszyfrowanego, co macie na swoich smartfonach i co na nim robicie.

Czytaj też: Trener personalny w Twoim smartwatchu. Apple szykuje kolejne funkcje zdrowotne

Mowa dosłownie o wszystkim i to z dostępami do krytycznych kont włącznie. Smartwatch nie ogranicza się bowiem do przekazywania oszustowi informacji tylko o np. stanie zdrowia użytkownika, bo dzięki bezpośredniemu połączeniu ze smartwatchem, ma dostęp do wszystkiego, kiedy tylko użytkownik zezwoli na to podczas konfiguracji, a wcale o to nietrudno w czasach, kiedy nawet kalendarz może poprosić nas o dostęp do z pozoru niezwiązanej z nim aplikacji. Zwyczajnie już do tego przywykliśmy, a że smartwatch jest jednym z najbardziej osobistych urządzeń i rzeczywiście zwykle prosi o dostęp do praktycznie wszystkiego, osoby narażone nie będą niczego podejrzewać.

Czytaj też: Xiaomi sypie nowościami jak z rękawa. Seria Redmi Note 12 i nowy smartwatch Redmi Watch 3 już w Polsce

Co więc zrobić z takim “darem” od losu? Przede wszystkim po otrzymaniu niespodziewanego smartwatcha należy pod żadnym pozorem nie podłączać go do smartfonu i oddać go na komisariat policji, aby specjaliści zajęli się tym, co oszuści zaszyli w oprogramowaniu.

PS – po więcej materiałów najwyższej jakości zapraszamy na Focus Technologie. Subskrybuj nasz nowy kanał na YouTubie!